Życie jak muzyka... Sgt Pepper's Lonley Hearts Club Band
Moderator: DKS
@elveez
Lennon zrobił dużo dla muzyki i dla świata. Był jednym z tych, którzy wykorzystywali swą pozycję do pomocy innym. Dziś świetną robotę robi Bono. Potrafi wpływać na decyzje polityków i zamieniać je na pieniądze dla najuboższych. Można o tym poczytać w książce "Bono o Bono" Michki Assayasa. Polecam.
Lennon zrobił dużo dla muzyki i dla świata. Był jednym z tych, którzy wykorzystywali swą pozycję do pomocy innym. Dziś świetną robotę robi Bono. Potrafi wpływać na decyzje polityków i zamieniać je na pieniądze dla najuboższych. Można o tym poczytać w książce "Bono o Bono" Michki Assayasa. Polecam.
- elveez
- Posty: 12199
- Rejestracja: poniedziałek, 30 czerwca 2003, 15:01
- Lokalizacja: Magierowo / Trocinowo
- Kontakt:
Hmmm pierwsza sprawa to To co robi Bono..a druga, co z tego wynosza politycy... Mamy tez swojego Bono, fenomen swiatowy - niestety zgrzytajaca Zyta nalozyla na niego podatek.
Lenon byl rzeznikiem - chociaz ekscentrycznosci tez mu nie brakowalo (jak Freddie Mercury) wklad w dzisiejsza muzyke ma neimały..lecz to RZA - bobby diggs(wu-tang) jest na 4 miejscu listy 200 ludzi, ktorzy najbardziej na swiecie wpłyneli na ksztalt obecnj muzyki. Bethoven jest na 8 Vivaldi na 11. Zastanawia mnie kto i jak to obliczyl..pewnie matematycy
Do tego dochodzi pelenie baki..co dawalo dosc mocno improwizacyjne efekty...raz zapisane na pieciolini ciesza ucho do dzis... chemia w muzyce ..kto by pomyslal...
do M.Rymarz'a : wlasnie zapycham Ci skrzynke hardcorem
Lenon byl rzeznikiem - chociaz ekscentrycznosci tez mu nie brakowalo (jak Freddie Mercury) wklad w dzisiejsza muzyke ma neimały..lecz to RZA - bobby diggs(wu-tang) jest na 4 miejscu listy 200 ludzi, ktorzy najbardziej na swiecie wpłyneli na ksztalt obecnj muzyki. Bethoven jest na 8 Vivaldi na 11. Zastanawia mnie kto i jak to obliczyl..pewnie matematycy

Do tego dochodzi pelenie baki..co dawalo dosc mocno improwizacyjne efekty...raz zapisane na pieciolini ciesza ucho do dzis... chemia w muzyce ..kto by pomyslal...
do M.Rymarz'a : wlasnie zapycham Ci skrzynke hardcorem

Ciekawostki z regionu i nie tylko. Zapraszam na mój kanał. http://www.youtube.com/user/elveezultra/videos


- elveez
- Posty: 12199
- Rejestracja: poniedziałek, 30 czerwca 2003, 15:01
- Lokalizacja: Magierowo / Trocinowo
- Kontakt:
post wczesniej zle wyszlo..skladniowo lenon byl 4, a diggs 1
1 - RZA
2 - mozart
3 - henrix
lista ma ze 3 lata swego casu kazde kolorowe czasopismo o tym pisalo...zapamietalem wyrywkowo kilka wazniejszych osob wraz z pozycja
1 - RZA
2 - mozart
3 - henrix
lista ma ze 3 lata swego casu kazde kolorowe czasopismo o tym pisalo...zapamietalem wyrywkowo kilka wazniejszych osob wraz z pozycja

Ciekawostki z regionu i nie tylko. Zapraszam na mój kanał. http://www.youtube.com/user/elveezultra/videos


@ elveez,
pod poz.3 powinno być Hendrix. Poz.1 rzeczywiście wzbudza... zdziwienie
i trzeba by sprawdzić wg jakich kryteriów ułożono tę listę. A swoją drogą ciekawi mnie jaki jest subiektywny osąd Forumowiczów w tej kwestii. Ograniczmy listę do 5 pozycji (będzie trudniej
). Oczywiście z wiadomych względów można umieszczać na niej również zespoły.
LISTA OSÓB, KTÓRE MIAŁY NAJWIĘKSZY WPŁYW NA MUZYKĘ WSZECHCZASÓW.
Moje typy to:
1) W.A. Mozart,
2) The Beatles,
3) Leo Fender,
4) Les Paul,
5) Jimi Marshall.
Marcin.
pod poz.3 powinno być Hendrix. Poz.1 rzeczywiście wzbudza... zdziwienie


LISTA OSÓB, KTÓRE MIAŁY NAJWIĘKSZY WPŁYW NA MUZYKĘ WSZECHCZASÓW.
Moje typy to:
1) W.A. Mozart,
2) The Beatles,
3) Leo Fender,
4) Les Paul,
5) Jimi Marshall.
Marcin.
1. The Beatles
2. Jimi Hendrix
3. Aretha Franklin - ikona babskiego soulu i r'n'b
4. Metallica
5. Michael JAckson - w kontekście szeroko pojętej pop-kultury, choć w sumie nie pałam do niego sympatią
Dołożyłabym jeszcze Queen, JAnis Joplin, Led Zeppelin, Nirvanę i wiele, wiele innych, kurka trudny wybór
A jeśli chodzi o polską muzykę???
1. Budka Sulflera
2. Niemen
3. Breakout
4. Maanam
5. Kult
Strasznie egocentrycznie wybrałam, ale takie moje prawo
2. Jimi Hendrix
3. Aretha Franklin - ikona babskiego soulu i r'n'b
4. Metallica
5. Michael JAckson - w kontekście szeroko pojętej pop-kultury, choć w sumie nie pałam do niego sympatią

Dołożyłabym jeszcze Queen, JAnis Joplin, Led Zeppelin, Nirvanę i wiele, wiele innych, kurka trudny wybór

A jeśli chodzi o polską muzykę???
1. Budka Sulflera
2. Niemen
3. Breakout
4. Maanam
5. Kult
Strasznie egocentrycznie wybrałam, ale takie moje prawo

- elveez
- Posty: 12199
- Rejestracja: poniedziałek, 30 czerwca 2003, 15:01
- Lokalizacja: Magierowo / Trocinowo
- Kontakt:
oo sorry za bład
i to w takim "nazwisku"
1. Paganini
2. Led zeppelin
3. Jean Michel Jarre
4. Depeche mode
5. Billy Idol
i kazdy dobry muzyk, wokalista, solista itd bb.king Queen itd ...
polscy:
1. Wodecki Zbysio
2. Czesio Niemen (R.I.P)
3. Lady pank
4. Pilichowski Wojtek
5. Tilt
6. arshenic

1. Paganini
2. Led zeppelin
3. Jean Michel Jarre
4. Depeche mode
5. Billy Idol
i kazdy dobry muzyk, wokalista, solista itd bb.king Queen itd ...
polscy:
1. Wodecki Zbysio
2. Czesio Niemen (R.I.P)
3. Lady pank
4. Pilichowski Wojtek
5. Tilt
6. arshenic

Ciekawostki z regionu i nie tylko. Zapraszam na mój kanał. http://www.youtube.com/user/elveezultra/videos


- inkwizytor
- Posty: 758
- Rejestracja: niedziela, 8 października 2006, 17:38
- Lokalizacja: Ustka
Cytuję GRABARZA: "od lat 70-tych w sumie nic sie nie wydarzyło w muzyce rockowej."
Człowieku!!! Gdzie Ty byłeś w latach 80-tych, 90-tych i 00-tych???
Z tego wynika, iż zatrzymałeś się na Presleyu i Joy Divison. Od tamtej pory sporo sie zmieniło, powstało wiele nowych gatunków muzyki, niekoniecznie wartościowych, ale ... Pobieżnie wymienię tylko:
4AD(Dead Dan Dance, Cocteau Twins...), Depeche Mode, Marillion, Metallica, Slayer, Megadeath, Dream Theater, grunge (Pearl Jam, Soundgarden, Nirvana...), massive Attack, Tricky, 2Pac, Primus, KORN, Vai, Satriani Muzyka filmowa: Twin Peaks, Pasja, Black Howk Down, Nigel Kennedy, Muse itd.
Przepraszam za brak chronologii, ale pisałem to wszystko tak z powietrza, i jest to tylko wierzchołek górki lodowej. Hej!
Człowieku!!! Gdzie Ty byłeś w latach 80-tych, 90-tych i 00-tych???
Z tego wynika, iż zatrzymałeś się na Presleyu i Joy Divison. Od tamtej pory sporo sie zmieniło, powstało wiele nowych gatunków muzyki, niekoniecznie wartościowych, ale ... Pobieżnie wymienię tylko:
4AD(Dead Dan Dance, Cocteau Twins...), Depeche Mode, Marillion, Metallica, Slayer, Megadeath, Dream Theater, grunge (Pearl Jam, Soundgarden, Nirvana...), massive Attack, Tricky, 2Pac, Primus, KORN, Vai, Satriani Muzyka filmowa: Twin Peaks, Pasja, Black Howk Down, Nigel Kennedy, Muse itd.
Przepraszam za brak chronologii, ale pisałem to wszystko tak z powietrza, i jest to tylko wierzchołek górki lodowej. Hej!
- GRABARZ
- Posty: 2809
- Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2005, 12:21
- Lokalizacja: Przewłoka - Reszta Świata
- Kontakt:
Wytwórnię 4AD znam doskonale i jej podopiecznych, swego czasu przeżywałem nawet fascynacje Dead Can Dance(klimat), ale wszystko to co przytoczyłeś, nie miało juz takiego wpływu na muzykę rockową, jak wymienieni wcześniej. Czy znasz zespół który przeskoczyłby w/w. biorac pod uwagę lata w których istnieli? No, powinienem tu jeszcze dorzucić G.G.Allina za jazdę na maksa, jego długo też chyba nikt nie przeskoczy, ale w kategoriach "około muzycznych"...Zapomniałeś dorzucic muzyki z Gwiezdnych Wojen i Przygód Franka Dolasa... Widzę, że niektórzy widzą co krok kamienie milowe w muzyce i padają na kolana. Czy granie kujawiaka na syntezatorze to też nowy gatunek muzyki??? Gdyby Bob Marley grał oberka, zawsze to będzie oberek!
Jako piaty zespół wsadziłbym Pink Floyd i nie było by dyskusji!
Od lat 70- tych nic sie nie wydarzyło w muzyce takiego, co powaliłoby MNIE na kolana, tak powinienem wpisać pozycje numer 5
Pozdrawiam
Jako piaty zespół wsadziłbym Pink Floyd i nie było by dyskusji!
Od lat 70- tych nic sie nie wydarzyło w muzyce takiego, co powaliłoby MNIE na kolana, tak powinienem wpisać pozycje numer 5
Pozdrawiam
- inkwizytor
- Posty: 758
- Rejestracja: niedziela, 8 października 2006, 17:38
- Lokalizacja: Ustka
W muzyce cały czas coś się dzieje. Będąc zasłuchanym tylko w swojej szufladce, nie zauważasz tego co dzieje się teraz. Trochę nie bardzo łapię, co miałeś na myśli pisząc o jakichś "oberkach na syntezatorach", no i jeszcze według twojej teorii Presley i Joy Dyvision także nie wymyślili nic nowego, gitary i perkusję wymyslił już ktoś wcześniej, więc chyba się troszkę zaplątałeś. Poza tym punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Założę się że nie słyszałeś wielu z wymienionych przeze mnie postaci.
Aha, w twojej 6-stce zabrakło Hendrixa, a za taki błąd ocena niedostateczna
Siema i nie denerwuj się tak!
Pozdrawiam Romcio Giertycz
Aha, w twojej 6-stce zabrakło Hendrixa, a za taki błąd ocena niedostateczna

Siema i nie denerwuj się tak!
Pozdrawiam Romcio Giertycz

Gwoli ścisłości, pytałem o muzykę jako całość a nie tylko o rock.
Co się zaś tyczy lat 80-tych i dalej to osobiście uważam, że wydarzyło się przez ten czas wiele spraw zasługujących na uwagę. Przede wszystkim niesamowicie rozwinął się metal. Z hard rocka lat 70-tych ewoluował do New Wave Of British Heavy Metal a potem do Thrashu by dalej w połaczeniu z Punkiem dać nam Hardcore a w wyniku inklinacji z hip-hopem, popem i paroma innymi trendami - nu metal. Przełom 80/90 to boom grunge'u, który choć przez wielu postrzegany jako nic ponad punk dał nową energię i nową jakość. Wielki wpływ na muzykę miało Techno, które przeniknęło do Rocka, Reggae i Popu. Przez ostatnich 27 lat powstało wiele zjawiskowych zespołów, których nie da się zaszufladkować, a których wpływ na muzykę jest bezcenny jak np. Red Hot Chili Peppers, Pearl Jam, New Order, New Model Army, Depeche Mode czy zaczynające jeszcze w latach 70-tych lecz tryumfy święcące w następnych dekadach U2 i The Cure. Oczywiście nie dla każdego wyżej omawiane sprawy są godne uwagi jednak, jak zaznaczyłem wcześniej, chodzi mi o Wasze SUBIEKTYWNE odczucia. Gdy spytamy o to samo osobę zasłuchaną tylko w Jazzie ta może nie mieć zielonego pojęcia o Hendrixie czy Joy Division a powie nam o swoim panteonie, na którym znajdą się bezsprzecznie i jedynie słuszne nazwiska.
Pozdrawiam wszystkich zakochanych w dźwięku,
Marcin.
Co się zaś tyczy lat 80-tych i dalej to osobiście uważam, że wydarzyło się przez ten czas wiele spraw zasługujących na uwagę. Przede wszystkim niesamowicie rozwinął się metal. Z hard rocka lat 70-tych ewoluował do New Wave Of British Heavy Metal a potem do Thrashu by dalej w połaczeniu z Punkiem dać nam Hardcore a w wyniku inklinacji z hip-hopem, popem i paroma innymi trendami - nu metal. Przełom 80/90 to boom grunge'u, który choć przez wielu postrzegany jako nic ponad punk dał nową energię i nową jakość. Wielki wpływ na muzykę miało Techno, które przeniknęło do Rocka, Reggae i Popu. Przez ostatnich 27 lat powstało wiele zjawiskowych zespołów, których nie da się zaszufladkować, a których wpływ na muzykę jest bezcenny jak np. Red Hot Chili Peppers, Pearl Jam, New Order, New Model Army, Depeche Mode czy zaczynające jeszcze w latach 70-tych lecz tryumfy święcące w następnych dekadach U2 i The Cure. Oczywiście nie dla każdego wyżej omawiane sprawy są godne uwagi jednak, jak zaznaczyłem wcześniej, chodzi mi o Wasze SUBIEKTYWNE odczucia. Gdy spytamy o to samo osobę zasłuchaną tylko w Jazzie ta może nie mieć zielonego pojęcia o Hendrixie czy Joy Division a powie nam o swoim panteonie, na którym znajdą się bezsprzecznie i jedynie słuszne nazwiska.
Pozdrawiam wszystkich zakochanych w dźwięku,
Marcin.
- GRABARZ
- Posty: 2809
- Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2005, 12:21
- Lokalizacja: Przewłoka - Reszta Świata
- Kontakt:
No właśnie - SUBIEKTYWNE ODCZUCIA! Dziwne, aby człowiek miał czas na słuchanie wszystkiego. Mnie techno, metal, nu metal, hip hop, rap itd. nie krecą , wiec po co mam marnować czas na słuchanie czegoś, co mi nie sprawia przyjemności, a o to chyba w słuchaniu muzyki chodzi. Ze mna jest tak, jeśli coś mi się podoba, ide tym tropem i drąże temat. Też mógłbym przytoczyc tu dziesiatki kapel które z pewnoscia wiekszości nic nie powiedzą, ale po co? Mam swojego
"konika" i to w zupełnosci mi wystarcza. Trudno wymagac od zatwardziałego zwolennika muzyki country, aby fascynacje swe rozwijał słuchając np. death metalu i aby coś na ten temat powiedział. Moim zdaniem lepiej smakuje jedno ciastko zjedzone do końca niż kilka polizanych.
"konika" i to w zupełnosci mi wystarcza. Trudno wymagac od zatwardziałego zwolennika muzyki country, aby fascynacje swe rozwijał słuchając np. death metalu i aby coś na ten temat powiedział. Moim zdaniem lepiej smakuje jedno ciastko zjedzone do końca niż kilka polizanych.
- GRABARZ
- Posty: 2809
- Rejestracja: czwartek, 30 czerwca 2005, 12:21
- Lokalizacja: Przewłoka - Reszta Świata
- Kontakt:
Proszę Państwa! Kończę swe udzielanie sie na tym (i innych) forum, gdyż jest to zajęcie zbytnio pochłaniajace mi czas, którego i tak mi brakuje. Tak więc żegnam się z wami czule, było mi bardzo miło! Kiedyś tu jeszcze wpadne. POZDRAWIAM WSZYSTKICH. Zwolenników mej mysli i mych oponentów. Cześć!
ps.Hard Core z najwyższej półki, EP-ka Black Flag - Nervous Breakdown, rok
1978
ps.Hard Core z najwyższej półki, EP-ka Black Flag - Nervous Breakdown, rok
1978
Ja pierdykam...RYMARZ pisze:A za dwa lata 25-lecie Parafrazy !!!
Ćwierć wieku propagowania rock'n'rolla. Może będzie dyplom okolicznościowy z rąk burmistrza albo nawet proboszcza.
A wydaje się, że jeszcze niedawno Dezerter śpiewał "czterdziestoletnia młodzież znowu atakuje..." i człowiek brał to na poważnie

Najlepszym czworonożnym przyjacielem człowieka jest łóżko