Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje Hobb
Moderator: DKS
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam
Cześć Zbyszek
Nie, nie wróciłem jeszcze siedzę w ciepełku, mam 10 dni chorobowego to się lenię i z nudów sobie piszę.
Planuje przyjazd do kraju, albo koniec lutego, a najpóźniej koniec kwietnia.
Pozdrawiam
Jka
Cześć Zbyszek
Nie, nie wróciłem jeszcze siedzę w ciepełku, mam 10 dni chorobowego to się lenię i z nudów sobie piszę.
Planuje przyjazd do kraju, albo koniec lutego, a najpóźniej koniec kwietnia.
Pozdrawiam
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam
HW-100
Czyli karabinek Niemieckiej firmy WEIHRAUCH

Wiatrówka ta jest na rynku bodajże od 2004r, i ciągle znajduje rzesze nabywców.
Ta pokazana teraz jest którąś z kolei jaką mam, u siebie. Ba jak ją zaczęto produkować to w Anglii były na początku nią zapisy
Za pierwszym razem jak i teraz tą wiatrówkę kupiłem bo chciałem mieć coś z magazynkiem.
Coś do takiego szybkiego strzelania, szybkiej ?utylizacji? śrutu.
Jak sam się przekonałem są to niezłe i celne karabinki. Swą prostotą dające dużo radości ze strzelania.
Natomiast co do wyglądu, no cóż trzeba go po prostu zobaczyć potrzymać w ręku, lepiej mu się przyjrzeć. To zalet kilka się w nim znajdzie.
Nowy model.
Tradycyjnie prawa lewa strona.


HW 100 moim zdaniem i nie tylko, jest dobrze dopieszczony pod względem mechanicznym.
A nowe modele są naprawdę ładnie i estetycznie wykonczone.
Przeładowanie jest lekkie i wygodne, ale to kwestia ramienia i sprężyny zbijaka.




Lufa w tym konkretnym modelu, zakończona jest gwintem pod tłumik, i po jego wkręceniu mamy naprawdę cichy strzał, tak że strzelając np. u siebie na posesji kury sąsiada jajka dalej będą znosić


Z bliska wygląda to tak.

No oooooo trochę jest to duże będę myślał nad jakimś ?separatorem?

Starsze modele miały tłumiki pojemnościowe, tez skuteczne, jednak kontrowane jedna śrubka po przypadkowym uderzeniu w coś punkt celowania mógł nam się przestawić.

Celność tego rodzaju wiatrówki jest znakomita ja z podpórki nie mam najmniejszego problemu trafiać w cele wielkości kapsla od ?słusznego? napoju z Żywca
Wiatrówka ta posiada tz. reduktor ciśnienia, inni nazywają to regulatorem mocy i z takim opisem możemy się spotkać w reklamach sklepowych.
Kartusz napełniamy powietrzem z pompki lub butli nurkowej, podobnie jak wcześniej pokazywane karabinki. Z tym że teraz zastosowano już 2 dwie fajne możliwości.
Karabinek można ładować za pomocą wykręcenia kartusza z systemu. Lub ładujemy to zestawem do ładowania z szybko złączka, pokazywałem już to rozwiązanie tutaj.
Ładowanie szybko-złączką jest o tyle wygodniejsze że nie musimy się obawiać o uszkodzenie gwintu w bloku karabinka, co wcześniej miało miejsce.
Sam kartusz.

Wymienny kartusz każdy na około 120 strzałów(waga ok.1 kg) jednak za dużo. Ale za to możemy dokupić jeszcze jeden i problem dźwigania dużej butli mamy z głowy
Jako karabinek do rekreacji to jest to świetny wybór a i spokojnie wystarczy do takiego zawodniczego strzelania terenowej konkurencji HFT. Magazynek 14 strzałowy to jego największy atut, prosty bez dodatkowych zapadek, sprężynek, nawet jak wpadnie w piasek żaden problem pędzelek i czyściutki. To samo jeśli chodzi o port pojedynczego ładowania, prostota wręcz perfekcja.
Magazynek.

Wkładka jedno-strzałowa.

Loże z orzecha z chwytem pistoletowym, lub coś w stylu ?Tyrolskim? jak ten pokazany teraz egzemplarz. Z niezłym usłojeniem, teraz aby to drewno znowu jak to u mnie tradycyjnie poolejować? odpowiednimi specyfikami. Ale to za kilka miesięcy.





Sam karabinek z optyką w zbliżeniu prezentuje się tak.






Cóż należy mi tylko życzyć sobie bym w Ustce czy okolicy znalazł kogoś z tego rodzaju karabinkiem, coby można się było wspólnie pobawić
)
A to moje poprzednie karabinki z serii HW-100




Pozdrawiam.
Jka
HW-100
Czyli karabinek Niemieckiej firmy WEIHRAUCH

Wiatrówka ta jest na rynku bodajże od 2004r, i ciągle znajduje rzesze nabywców.
Ta pokazana teraz jest którąś z kolei jaką mam, u siebie. Ba jak ją zaczęto produkować to w Anglii były na początku nią zapisy

Za pierwszym razem jak i teraz tą wiatrówkę kupiłem bo chciałem mieć coś z magazynkiem.
Coś do takiego szybkiego strzelania, szybkiej ?utylizacji? śrutu.
Jak sam się przekonałem są to niezłe i celne karabinki. Swą prostotą dające dużo radości ze strzelania.
Natomiast co do wyglądu, no cóż trzeba go po prostu zobaczyć potrzymać w ręku, lepiej mu się przyjrzeć. To zalet kilka się w nim znajdzie.
Nowy model.
Tradycyjnie prawa lewa strona.


HW 100 moim zdaniem i nie tylko, jest dobrze dopieszczony pod względem mechanicznym.
A nowe modele są naprawdę ładnie i estetycznie wykonczone.
Przeładowanie jest lekkie i wygodne, ale to kwestia ramienia i sprężyny zbijaka.




Lufa w tym konkretnym modelu, zakończona jest gwintem pod tłumik, i po jego wkręceniu mamy naprawdę cichy strzał, tak że strzelając np. u siebie na posesji kury sąsiada jajka dalej będą znosić



Z bliska wygląda to tak.

No oooooo trochę jest to duże będę myślał nad jakimś ?separatorem?

Starsze modele miały tłumiki pojemnościowe, tez skuteczne, jednak kontrowane jedna śrubka po przypadkowym uderzeniu w coś punkt celowania mógł nam się przestawić.

Celność tego rodzaju wiatrówki jest znakomita ja z podpórki nie mam najmniejszego problemu trafiać w cele wielkości kapsla od ?słusznego? napoju z Żywca

Wiatrówka ta posiada tz. reduktor ciśnienia, inni nazywają to regulatorem mocy i z takim opisem możemy się spotkać w reklamach sklepowych.
Kartusz napełniamy powietrzem z pompki lub butli nurkowej, podobnie jak wcześniej pokazywane karabinki. Z tym że teraz zastosowano już 2 dwie fajne możliwości.
Karabinek można ładować za pomocą wykręcenia kartusza z systemu. Lub ładujemy to zestawem do ładowania z szybko złączka, pokazywałem już to rozwiązanie tutaj.
Ładowanie szybko-złączką jest o tyle wygodniejsze że nie musimy się obawiać o uszkodzenie gwintu w bloku karabinka, co wcześniej miało miejsce.
Sam kartusz.

Wymienny kartusz każdy na około 120 strzałów(waga ok.1 kg) jednak za dużo. Ale za to możemy dokupić jeszcze jeden i problem dźwigania dużej butli mamy z głowy
Jako karabinek do rekreacji to jest to świetny wybór a i spokojnie wystarczy do takiego zawodniczego strzelania terenowej konkurencji HFT. Magazynek 14 strzałowy to jego największy atut, prosty bez dodatkowych zapadek, sprężynek, nawet jak wpadnie w piasek żaden problem pędzelek i czyściutki. To samo jeśli chodzi o port pojedynczego ładowania, prostota wręcz perfekcja.
Magazynek.

Wkładka jedno-strzałowa.

Loże z orzecha z chwytem pistoletowym, lub coś w stylu ?Tyrolskim? jak ten pokazany teraz egzemplarz. Z niezłym usłojeniem, teraz aby to drewno znowu jak to u mnie tradycyjnie poolejować? odpowiednimi specyfikami. Ale to za kilka miesięcy.





Sam karabinek z optyką w zbliżeniu prezentuje się tak.






Cóż należy mi tylko życzyć sobie bym w Ustce czy okolicy znalazł kogoś z tego rodzaju karabinkiem, coby można się było wspólnie pobawić

A to moje poprzednie karabinki z serii HW-100




Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam
Po roku SP7 dostał brata












Na razie tyle, ale mam pomysła na system z otwartymi przyrządami celowniczymi i kolbę do tego.
Pozdrawiam.
Jka
Po roku SP7 dostał brata













Na razie tyle, ale mam pomysła na system z otwartymi przyrządami celowniczymi i kolbę do tego.
Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam.
Rozpakowuję sobie to co nakupiłem przez ostatnie 10 miesięcy i dzisiaj trafiłem na taki pistolet jak w tytule
Czy jest to wierne odzwierciedlenie oryginału nie wiem.

Cały metalowy, wykonany poprawnie, przyrządy celownicze bd. no i ten szczęk przeładowania zamka, oraz widok kiedy to po naciśnięciu blokady magazynek pięknie nam wypada.
To jest to zaznaczone strzałką.


Co by tutaj więcej chcieć
drobiazg
potrzeba nam tylko tego co na tej fotce by móc sobie postrzelać.
Tak wiec musimy mieć odpowiednią pompkę i "naboje typu Brocock"

Mając już to możemy zabrać się za przygotowanie pistoletu do strzelania.
Dlatego odkręcamy cześć nr1 od części nr2 następnie wkładamy tak jak tam pokazane nr.2 do do końcówki od pompki nr.3

Końcówkę wraz z nabojem wkręcamy w gniazdo pompki i

I machniemy sobie "wajchą" tak ze 3/4 razy.
Wykręcamy końcówkę z pompki, wyjmujemy nabój, wkładamy śrut nr.4 w część oznaczoną nr.1 skręcamy 1 jedynkę z 2 dwójką i gotowe.
Proste co nie
tylko to machanie wajchą
I możemy już ładować magazynek.


A tak wygląda to przed naładowaniem.


No i można było by już iść postrzelać, a figa z makiem
Wolniej.
Pistolet kupiony z drugiej ręki, okazał się suchy jak pieprz, nie uświadczyłbyś tam grama oleju w miejscu gdzie powinien być.
Przy okazji przesmarowania, zobaczmy sobie co tam jest w środku, skoro jest ku temu okazja.


Jak odkręcać to odkręcać, zdejmujemy okładziny i iiiiii nic specjalnego tam nie ma.


Spust jak to w pistolecie za to ten widok

Chwyt pod moją "ginekologiczną" dłoń mógłby być trochę mniejszy coś jak w tym PPK/S zaznaczonym strzałką.

Wypadało by napisać coś o celności, ale że mam jeszcze półtora miesiąca urlopu, to zostawię sobie tą przyjemność (czy aby na pewno przyjemność) na później.
Chcąc podciągnąć sobie czytelność tutaj na tym Naszym Forum. :shame:
Dzisiaj dopiszę tylko że zabawa jest fajna
te wypadające łuski i zbieranie ich po podłodze
.
Jakby nie patrzeć upierdliwość strzelania z tego jakaś tam jest, bo mając tylko 4 "naboje" więcej się namacham "wajchą" niż postrzelam.
No tak można by dokupić więcej, ale ta cena
trzeba się zastanowić czy warto, a to mogę stwierdzić, dopiero po dłuższym obcowaniu ze sprzętem.
Na razie wychodzi że kolejne zakupy, muszą poczekać na swoją kolej.

A to wszystko wróci znowu do wiadra.

Cdn.
Pozdrawiam.
Jka
Rozpakowuję sobie to co nakupiłem przez ostatnie 10 miesięcy i dzisiaj trafiłem na taki pistolet jak w tytule

Czy jest to wierne odzwierciedlenie oryginału nie wiem.

Cały metalowy, wykonany poprawnie, przyrządy celownicze bd. no i ten szczęk przeładowania zamka, oraz widok kiedy to po naciśnięciu blokady magazynek pięknie nam wypada.
To jest to zaznaczone strzałką.


Co by tutaj więcej chcieć


Tak wiec musimy mieć odpowiednią pompkę i "naboje typu Brocock"

Mając już to możemy zabrać się za przygotowanie pistoletu do strzelania.
Dlatego odkręcamy cześć nr1 od części nr2 następnie wkładamy tak jak tam pokazane nr.2 do do końcówki od pompki nr.3

Końcówkę wraz z nabojem wkręcamy w gniazdo pompki i


I machniemy sobie "wajchą" tak ze 3/4 razy.
Wykręcamy końcówkę z pompki, wyjmujemy nabój, wkładamy śrut nr.4 w część oznaczoną nr.1 skręcamy 1 jedynkę z 2 dwójką i gotowe.
Proste co nie


I możemy już ładować magazynek.


A tak wygląda to przed naładowaniem.


No i można było by już iść postrzelać, a figa z makiem

Wolniej.
Pistolet kupiony z drugiej ręki, okazał się suchy jak pieprz, nie uświadczyłbyś tam grama oleju w miejscu gdzie powinien być.
Przy okazji przesmarowania, zobaczmy sobie co tam jest w środku, skoro jest ku temu okazja.



Jak odkręcać to odkręcać, zdejmujemy okładziny i iiiiii nic specjalnego tam nie ma.


Spust jak to w pistolecie za to ten widok


Chwyt pod moją "ginekologiczną" dłoń mógłby być trochę mniejszy coś jak w tym PPK/S zaznaczonym strzałką.

Wypadało by napisać coś o celności, ale że mam jeszcze półtora miesiąca urlopu, to zostawię sobie tą przyjemność (czy aby na pewno przyjemność) na później.
Chcąc podciągnąć sobie czytelność tutaj na tym Naszym Forum. :shame:
Dzisiaj dopiszę tylko że zabawa jest fajna


Jakby nie patrzeć upierdliwość strzelania z tego jakaś tam jest, bo mając tylko 4 "naboje" więcej się namacham "wajchą" niż postrzelam.
No tak można by dokupić więcej, ale ta cena

Na razie wychodzi że kolejne zakupy, muszą poczekać na swoją kolej.

A to wszystko wróci znowu do wiadra.


Cdn.
Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
- wiking
- Posty: 446
- Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 21:51
- Lokalizacja: N52°44'51" E15°51'26"
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje


ostatni wiking w Rzeczpospolitej
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam.
Hej Zbyszek.
A to tylko tak na wszelki wypadek.
Jakbyśmy sami zostali na tym środkowym wybrzeżu jak kiedyś Westerplatte
Pozdrawiam.
Jka
Hej Zbyszek.
A to tylko tak na wszelki wypadek.
Jakbyśmy sami zostali na tym środkowym wybrzeżu jak kiedyś Westerplatte

Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Gdzie to można z tego strzelać?Tak legalnie mam na myśli?
"Bagatelizować, bagatelizować i jeszcze raz bagatelizować... złapią za rękę, mówić że nie wasza."
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam.
To co tutaj pokazuję, nie wymaga pozwolenia.
Jedynie ze sprzętu Czarno Prochowego musimy strzelać na strzelnicy licencjonowanej.
Ja kiedyś strzelałem na zdewastowanej zaniedbanej, zapomnianej przez władze miejskie.
Miejskiej strzelnicy która prawie sąsiaduje z budynkami nadleśnictwa.

Pozdrawiam.
Jka
Wszędzie aby bezpiecznie.Topilzin pisze:Gdzie to można z tego strzelać?Tak legalnie mam na myśli?
To co tutaj pokazuję, nie wymaga pozwolenia.
Jedynie ze sprzętu Czarno Prochowego musimy strzelać na strzelnicy licencjonowanej.
Ja kiedyś strzelałem na zdewastowanej zaniedbanej, zapomnianej przez władze miejskie.
Miejskiej strzelnicy która prawie sąsiaduje z budynkami nadleśnictwa.

Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Można prosić o jakiś typ na wiatrówkę bez pozwolenia w rozsądnej cenie?Jest tego od cholery na rynku ale trzeba się znać.Do tego napewno lunetka.Miałem chińską taką i na 50 m udawało się trafić w butelkę PET.
"Bagatelizować, bagatelizować i jeszcze raz bagatelizować... złapią za rękę, mówić że nie wasza."
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam
i piszę to nie po to by się wymigać od podpowiedzi.
Na to by kupić wiatrówkę i być z tego zakupu zadowolonym, składa się wiele czynników.
Np, do czego chcemy strzelać i na jakie dystanse.
Ile mamy wzrostu
jak z naszymi oczami, ogólna kondycją.
I wiele wiele innych spraw. Bo kupić by kupić, to już lepiej przeznaczyć tą kasę na słuszny napój.
Jestem na urlopie do końca czerwca, dysponuję czasem, proponuje spotkanie w Ustce gdziekolwiek.
Może być więcej osób, wtedy na spokojnie opowiedział bym coś niecoś, i podpowiedział.
Ma ktoś "pomysła" gdzie by się spotkać i kiedy a przy okazji i poznać.
Moim zdaniem było by to lepsze niż klepać w klawiaturę.
Na razie odsyłam tutaj, i proponuje czytać, czytać i jeszcze raz czytać, bo wszystko już tam jest napisane
http://bron.iweb.pl/index.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam.
Jka
Wbrew pozorom nie jest to takie prosteTopilzin pisze:Można prosić o jakiś typ na wiatrówkę bez pozwolenia w rozsądnej cenie?Jest tego od cholery na rynku ale trzeba się znać..

Na to by kupić wiatrówkę i być z tego zakupu zadowolonym, składa się wiele czynników.
Np, do czego chcemy strzelać i na jakie dystanse.
Ile mamy wzrostu

I wiele wiele innych spraw. Bo kupić by kupić, to już lepiej przeznaczyć tą kasę na słuszny napój.
Jestem na urlopie do końca czerwca, dysponuję czasem, proponuje spotkanie w Ustce gdziekolwiek.
Może być więcej osób, wtedy na spokojnie opowiedział bym coś niecoś, i podpowiedział.
Ma ktoś "pomysła" gdzie by się spotkać i kiedy a przy okazji i poznać.
Moim zdaniem było by to lepsze niż klepać w klawiaturę.
Na razie odsyłam tutaj, i proponuje czytać, czytać i jeszcze raz czytać, bo wszystko już tam jest napisane

http://bron.iweb.pl/index.php" onclick="window.open(this.href);return false;
Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Witam
VZ 47
Jest jednak trochę prawdy w tym powiedzeniu że historia lubi się powtarzać.
W 2005r już to miałem i teraz znowu pojawiło się u mnie takie VZ-47.
Tym razem jest to w innej kolbie niż miałem, a wygląda tak.






Jest już u mnie jakiś tam czas ale dopiero teraz nadszedł na nią do przeglądu czas
No cóż wygląda jak wygląda, w każdym bądź razie wygląda gorzej niż cena, jaką za nią zapłaciłem, ale i tak bywa.
Wiatrówka wymaga odświeżenia takiej kosmetyki, przeglądu systemu.
Teraz nic więcej o niej nie napisze bo nie było kiedy bliżej się jej przyjrzeć, i już nie będzie.
Oprócz tego że naciąga się cholernie ciężko.
Ważniejsze że mam ochota na to by sobie jeszcze coś z tego rodzaju wiatrówek kupić.
Na początek dokupiłem do tego VZ takie coś
VZ47 i Heanel 310 w takiej kolbie jak widać.

Pozdrawiam.
Jka
VZ 47
Jest jednak trochę prawdy w tym powiedzeniu że historia lubi się powtarzać.
W 2005r już to miałem i teraz znowu pojawiło się u mnie takie VZ-47.
Tym razem jest to w innej kolbie niż miałem, a wygląda tak.






Jest już u mnie jakiś tam czas ale dopiero teraz nadszedł na nią do przeglądu czas

No cóż wygląda jak wygląda, w każdym bądź razie wygląda gorzej niż cena, jaką za nią zapłaciłem, ale i tak bywa.
Wiatrówka wymaga odświeżenia takiej kosmetyki, przeglądu systemu.
Teraz nic więcej o niej nie napisze bo nie było kiedy bliżej się jej przyjrzeć, i już nie będzie.
Oprócz tego że naciąga się cholernie ciężko.
Ważniejsze że mam ochota na to by sobie jeszcze coś z tego rodzaju wiatrówek kupić.
Na początek dokupiłem do tego VZ takie coś
VZ47 i Heanel 310 w takiej kolbie jak widać.

Pozdrawiam.
Jka
Ludzie dzielą się na tych co żyją co umarli i tych co pływali po morzach i oceanach.
http://forum-bron.pl
http://forum-bron.pl
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Prośba o szczerą opinię dla osoby bez doświadczenia, która dopiero chce zacząć na poważnie z wiatrówkami.
Budżetu nie mam wielkiego. Np. za 169 zete znalazłemkarabinek LIDER-23 TG kal. 4,5 mm z lunetą 4X20.
I teraz pytanie do doświadczonych - czy warto?

Budżetu nie mam wielkiego. Np. za 169 zete znalazłemkarabinek LIDER-23 TG kal. 4,5 mm z lunetą 4X20.
I teraz pytanie do doświadczonych - czy warto?

Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Jeśli zaczynasz, chcesz się pobawić wiatrówką to możesz kupić Lidera, chyba nawet w Hobby4men je sprzedają.
Ale jeśli chcesz kupić coś porządnego, coś na dłużej, to radzę zainwestować w Hutsana. Musisz na to przeznaczyć kilka razy więcej kasy, ale na pewno wiatrówka
będzie bardziej precyzyjna. Kwestia tego czy posiadasz na ten cel odpowiedni budżet.
Ale jeśli chcesz kupić coś porządnego, coś na dłużej, to radzę zainwestować w Hutsana. Musisz na to przeznaczyć kilka razy więcej kasy, ale na pewno wiatrówka
będzie bardziej precyzyjna. Kwestia tego czy posiadasz na ten cel odpowiedni budżet.
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Rozumiem. Tyle, że najtańszy karabinek/wiatrówka jaki znalazłem od tej firmy to RANGER 85 TR kal.4,5mm.
W promocji 449 zeta na Bron.pl - nie mam Hobby4men w mieście.
Czy ten model hatsana będzie dobry? Screen:

Z opisu:
- lufa gwintowana
- bezpiecznik automatyczny
- klasycznie łamana lufa
- polimerowa kolba z baką typu Monte Carlo
- system antywstrząsowy SAS
- gumowa stopka kolby absorbująca odrzut z regulacją długości TRIO-PAD
- dwustopniowy, precyzyjny mechanizm spustowy z regulacją luzu i siły nacisku
- teksturowany uchwyt
- precyzyjnie regulowane przyrządy celownicze typu TRU-GLO
- szyna 11mm ze stoperem do zamontowania celownika optycznego
Jak oceniacie?
W promocji 449 zeta na Bron.pl - nie mam Hobby4men w mieście.
Czy ten model hatsana będzie dobry? Screen:

Z opisu:
- lufa gwintowana
- bezpiecznik automatyczny
- klasycznie łamana lufa
- polimerowa kolba z baką typu Monte Carlo
- system antywstrząsowy SAS
- gumowa stopka kolby absorbująca odrzut z regulacją długości TRIO-PAD
- dwustopniowy, precyzyjny mechanizm spustowy z regulacją luzu i siły nacisku
- teksturowany uchwyt
- precyzyjnie regulowane przyrządy celownicze typu TRU-GLO
- szyna 11mm ze stoperem do zamontowania celownika optycznego
Jak oceniacie?
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Hatsany masz nawet po kilka tysięcy, ale to ci na początek wystarczy. Ewentualnie już pytaj internetowo przez bron.pl
Ale w tym budżecie raczej niczego lepszego nie znajdziesz. Na pewno ta wiatrówka będzie znacznie lepsza niż pokazany przez Ciebie lider.
Ale w tym budżecie raczej niczego lepszego nie znajdziesz. Na pewno ta wiatrówka będzie znacznie lepsza niż pokazany przez Ciebie lider.
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Dzięki. Zostanę przy Hatsanie. Ludzie często proponują Slavię, wielu twierdziło, że na początek wystarczy LIDER, ale jednak kupię Hatsana.
Akurat bron.pl ma koło setki zniżki na tą wiatrówkę. Szukałem nawet po allegro, ale chyba jednak broń to się powinno kupować od pewniaków.
Wiadomo co się później dostanie? Zamówienie wczoraj złożyłem, w tym tygodniu broń powinna być u nas.
Akurat bron.pl ma koło setki zniżki na tą wiatrówkę. Szukałem nawet po allegro, ale chyba jednak broń to się powinno kupować od pewniaków.
Wiadomo co się później dostanie? Zamówienie wczoraj złożyłem, w tym tygodniu broń powinna być u nas.
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Dajcie jakieś linki na te hatsany.karelz pisze:Dzięki. Zostanę przy Hatsanie. Ludzie często proponują Slavię, wielu twierdziło, że na początek wystarczy LIDER, ale jednak kupię Hatsana.
Akurat bron.pl ma koło setki zniżki na tą wiatrówkę. Szukałem nawet po allegro, ale chyba jednak broń to się powinno kupować od pewniaków.
Wiadomo co się później dostanie? Zamówienie wczoraj złożyłem, w tym tygodniu broń powinna być u nas.
"Bagatelizować, bagatelizować i jeszcze raz bagatelizować... złapią za rękę, mówić że nie wasza."
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Konkretnie chodziło o ten - http://www.bron.pl/wiatrowki-i-akcesori ... -kal-5-5mm" onclick="window.open(this.href);return false;
To jest najtańsza wiatrówka od tej marki - niektóre kosztują po kilka tysięcy, ale to nie na mój budżet.
Zresztą wydawanie przez początkującego takiej kasy na wiatrówkę to chyba nie jest najlepszy pomysł, prawda?
To jest najtańsza wiatrówka od tej marki - niektóre kosztują po kilka tysięcy, ale to nie na mój budżet.
Zresztą wydawanie przez początkującego takiej kasy na wiatrówkę to chyba nie jest najlepszy pomysł, prawda?
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
Hobby4men ma model wyższy, konkretnie RANGER 95 SAS kal.4,5mm z lunetą Walther 4x32, z lunetą, tylko inny kaliber.
To już wiatrówka o lepszych parametrach, ale jednocześnie cena rośnie. Tutaj to 800 zeta.
Czy warto? Jeśli wkręcisz się w temat i zamierzasz coś osiągnąć z tego swojego strzelania to tak.
Dojście do profesjonalizmu wymaga odpowiedniego sprzętu...
To już wiatrówka o lepszych parametrach, ale jednocześnie cena rośnie. Tutaj to 800 zeta.
Czy warto? Jeśli wkręcisz się w temat i zamierzasz coś osiągnąć z tego swojego strzelania to tak.
Dojście do profesjonalizmu wymaga odpowiedniego sprzętu...
Re: Wiatrówki i sprzęt strzelecki bez zezwolenia czyli moje
A jak to jest z kalibrem? Czytałem, że 5,5 to mniejsza podatność na wpływ wiatru przy strzelaniu, ale ponoć śrut jest trudniej dostępny.
W sieci piszą, że 4,5 kupi się wszędzie, a z 5,5 może być problem. To prawda? Nawet w średniej wielkości mieście, mając sklepy tematyczne na miejscu, nie kupię odpowiednio pasującego śrutu?
W sieci piszą, że 4,5 kupi się wszędzie, a z 5,5 może być problem. To prawda? Nawet w średniej wielkości mieście, mając sklepy tematyczne na miejscu, nie kupię odpowiednio pasującego śrutu?