Zakza postoju - obowiązuje czy nie?
Moderator: DKS
Zakza postoju - obowiązuje czy nie?
Witam,
- Codziennie wracam do domu ul. Mickiewicza. Na jej odcinku od Słowiańskiej do Żeromskiego zawsze stoją samochody. Dojeżdżając do Zeromskiego nie sposób sie dopchać ponieważ zawsze z naprzeciwka coś jedzie. Jeżeli ja mam problem, tak samo trudno będzie dojechać karetce pogotowia czy strazy pożarnej (nawet jadąc na sygnale).
- Druga sprawa to samochody stającyce na chodnikach na samym skrzyzowaniu, wózkiem dziecięcym nie można przejechać!
Nie mogę tego zrozumieć, w innych miastach wypoczynkowych policja/straż miejska robi z tym porzdek ale nie u nas! Widac wczasowicz przyjeżdzający na dwa tygodnie jest wazniejszy niż stały mieszkaniec.
- Codziennie wracam do domu ul. Mickiewicza. Na jej odcinku od Słowiańskiej do Żeromskiego zawsze stoją samochody. Dojeżdżając do Zeromskiego nie sposób sie dopchać ponieważ zawsze z naprzeciwka coś jedzie. Jeżeli ja mam problem, tak samo trudno będzie dojechać karetce pogotowia czy strazy pożarnej (nawet jadąc na sygnale).
- Druga sprawa to samochody stającyce na chodnikach na samym skrzyzowaniu, wózkiem dziecięcym nie można przejechać!
Nie mogę tego zrozumieć, w innych miastach wypoczynkowych policja/straż miejska robi z tym porzdek ale nie u nas! Widac wczasowicz przyjeżdzający na dwa tygodnie jest wazniejszy niż stały mieszkaniec.
To nie jest przyczyna. Zakaz parkowania na tej ulicy to bardzo dobry pomysł. Takie sytuacje miały miejsce i wcześniej. Nawet gdyby zrobic parkingi w pobliżu plaży to i tak znajdą się barany którzy zostawią samochód na zakazie albo bedą chcieli nim wjechać na plażę.masasza pisze:Przyczyna ulica Chopina.
zakaz postoju na Chopina ma byc przyczyna dla nierobstwa strazy miejskiej????????masasza pisze:Przyczyna ulica Chopina.
wolne zarty
albo niech wladze zmiania tam oznakowanie albo niech sie wezma do roboty straznicy/policja
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do wszelkich tresci przeze mnie publikowanych na wylacznosc.
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
maruda pisze:zakaz postoju na Chopina ma byc przyczyna dla nierobstwa strazy miejskiej????????masasza pisze:Przyczyna ulica Chopina.
wolne zarty
albo niech wladze zmiania tam oznakowanie albo niech sie wezma do roboty straznicy/policja
no i coz
kolejne 2 dni z rzedu policja ustawila sie w krzaczorach na wylotowce w strone darlowa i lapala tych niebezpiecznych co predkosc przekraczaja
a przez chodnik na Zeromskiego przejsc sie niemal nie dalo-zarowno z jednej jak i drugiej strony.
Indolencja czy tez permanentna ignorancja??
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do wszelkich tresci przeze mnie publikowanych na wylacznosc.
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
maruda pisze:zakaz postoju na Chopina ma byc przyczyna dla nierobstwa strazy miejskiej????????masasza pisze:Przyczyna ulica Chopina.
Nie przyczyną do nieróbstwa tylko do tego że ludzie szukają miejsc parkingowych i stawiają w mniej lub bardziej niefortunnym miejscu.
Jeżeli taki samochód nie blokuje ruchu ani wjazdów to uważam że nie powinien taki kierowca w okresie sezonu być karany. Albo chcemy mieć ładne ulice bez parkingów kosztem zapchania innych ulic albo zróbmy parkingi na wszystkich ulicach i konsekwentnie karajmy ludzi którzy niedostosowują się do przepisów. Nie da się zjeść i mieć ciastko.
Może 'marudzie' chodzi mniej więcej o to samo co mi. On nie ma gdzie zaparkowac swojego samochodu...
Ja jednak piszę w tej sprawie w nieco innym kontekście. Wszędzie na "parkingach" stoją znaki zakaz zatrzymywania się i (oraz) postoju... pod groźba odholowania. Po cholerę one tam są?! Straż Miejska i policja zaleznie od uważania od poniedziałku do piątku egzekwują te znaki, a w sobotę i niedzielę nie? Skąd ta skrupulatność w egzekwowaniu zakazów na Chopina, gdzie stoją znaki mówiące o tym samym co na innych ulicach? Te na Chopina są ważniejsze od tych na przykład na Żeromskiego? Jeżeli Miasto postanowiło, że na Żeromskiego, Mickiewicza etc. mają w seonie powstać miejsca parkingowe to OK. Nie mam nic przeciwko temu... tylko parking oznacza się literą P na niebieskim tle, a nie znakiem zakazu postoju
. Jakoś nie żal było pieniędzy na sezonową reorganizacje ruchu na Chopina... a tak ciężko jest wymienić parę znaków nieco dalej w głębi miasta?
Ja jednak piszę w tej sprawie w nieco innym kontekście. Wszędzie na "parkingach" stoją znaki zakaz zatrzymywania się i (oraz) postoju... pod groźba odholowania. Po cholerę one tam są?! Straż Miejska i policja zaleznie od uważania od poniedziałku do piątku egzekwują te znaki, a w sobotę i niedzielę nie? Skąd ta skrupulatność w egzekwowaniu zakazów na Chopina, gdzie stoją znaki mówiące o tym samym co na innych ulicach? Te na Chopina są ważniejsze od tych na przykład na Żeromskiego? Jeżeli Miasto postanowiło, że na Żeromskiego, Mickiewicza etc. mają w seonie powstać miejsca parkingowe to OK. Nie mam nic przeciwko temu... tylko parking oznacza się literą P na niebieskim tle, a nie znakiem zakazu postoju

"Nigdy nie śpij z większym od siebie wariatem" (II Prawo Hartleya)
tylko zemasasza pisze:maruda pisze:zakaz postoju na Chopina ma byc przyczyna dla nierobstwa strazy miejskiej????????masasza pisze:Przyczyna ulica Chopina.
Nie przyczyną do nieróbstwa tylko do tego że ludzie szukają miejsc parkingowych i stawiają w mniej lub bardziej niefortunnym miejscu.
Jeżeli taki samochód nie blokuje ruchu ani wjazdów to uważam że nie powinien taki kierowca w okresie sezonu być karany. Albo chcemy mieć ładne ulice bez parkingów kosztem zapchania innych ulic albo zróbmy parkingi na wszystkich ulicach i konsekwentnie karajmy ludzi którzy niedostosowują się do przepisów. Nie da się zjeść i mieć ciastko.
tak samo na Chopina jak i na Zeronskiego jest
1. Strefa zamieszkala (znak)
2. zakaz zatrzymywania sie i postoju(znak)
3. informacja o tym ze pojazdy beda odcholowywane.
patrzac na konsekwentne dzialania tych znakow mam obawe ze w koncu, w jakim cieplym dniu, na chopina tez poustawiaja ludzie samochody bo
skoro na zeromskeigo i innych NIKT zakazu nie przestrzega to poco go na samej chopina przestrzegac??
czyms sie te ulice roznia????
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do wszelkich tresci przeze mnie publikowanych na wylacznosc.
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
pudlo-ja mam tam gdzie zaparkowac-zawsze jak tylko bede chcialmaja pisze:Może 'marudzie' chodzi mniej więcej o to samo co mi. On nie ma gdzie zaparkowac swojego samochodu...

a nawet jakbym nie mial to nie mam ani 60 lat
ani nie jestem inwalida by sie nie przejsc przez miasto coby popodziwiac nasze morze

...wlasnie do tego brne...Ja jednak piszę w tej sprawie w nieco innym kontekście. Wszędzie na "parkingach" stoją znaki zakaz zatrzymywania się i (oraz) postoju... pod groźba odholowania. Po cholerę one tam są?! Straż Miejska i policja zaleznie od uważania od poniedziałku do piątku egzekwują te znaki, a w sobotę i niedzielę nie? Skąd ta skrupulatność w egzekwowaniu zakazów na Chopina, gdzie stoją znaki mówiące o tym samym co na innych ulicach? Te na Chopina są ważniejsze od tych na przykład na Żeromskiego? Jeżeli Miasto postanowiło, że na Żeromskiego, Mickiewicza etc. mają w seonie powstać miejsca parkingowe to OK. Nie mam nic przeciwko temu... tylko parking oznacza się literą P na niebieskim tle, a nie znakiem zakazu postoju. Jakoś nie żal było pieniędzy na sezonową reorganizacje ruchu na Chopina... a tak ciężko jest wymienić parę znaków nieco dalej w głębi miasta?
znaki stoja bez sensu-sa olewane najzwyczajniej, lecz co dziwne-olewane wybiorczo....
[edit]
tak jak juz wczesniej pisalem-zaraz ruchu wprowadzony na odcinku "koncowych" Chopina jest rowniez notorycznie lamany.
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do wszelkich tresci przeze mnie publikowanych na wylacznosc.
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
-
- Posty: 437
- Rejestracja: środa, 19 maja 2004, 13:18
- Kontakt:
Parkowanie to niełatwy temat. Z pewnością będzie przewijał przez to forum dopóki nie powstanie w mieście duży, na rzykład piętrowy, parking, a nasi turyści nie będą mieszkać w obiektach, które zapewnią im miejsca do parkowania. Nic dziwnego, że miasto zastawione jest samochodami skoro znaczna część naszych gości mieszka w prywatnych kwaterach, których właściciele nie są w stanie zapewnić miejsc do parkowania. Takich miejsc brakuje również w wielu pensjonatach, pobudowanych z maksymalnym wykorzystaniem działki. Pozostają więc drogi publiczne.
Miejsc zastawionych samochodami można by mnożyć. Już z treści tego wątku widać, że wyczulonemu na te sprawy spacerowiczowi wystarczy krótka przechadzka, żeby zauważyć liczne nieprawidłowości.
Nie jest jednak prawdą, że Straż Miejska nie stara się tej sytuacji zaradzić. Z-ca Komendanta Krzysztof Stodoła zapewnil mnie, że podejmują kilkadziesiąt interwencji dziennie, z urzędu skupiając się na najważniejszych dla ruchu drogowego miejscach, a w pozostałych reagując na zgłoszenia mieszkańców. Jeżeli nie mają determinacji, żeby karać wszystkich wysokimi mandatami i wywozić auta na parkingi płatne, to z pewnością w trosce o dobre wspomnienia naszych turystów.
Miejsc zastawionych samochodami można by mnożyć. Już z treści tego wątku widać, że wyczulonemu na te sprawy spacerowiczowi wystarczy krótka przechadzka, żeby zauważyć liczne nieprawidłowości.
Nie jest jednak prawdą, że Straż Miejska nie stara się tej sytuacji zaradzić. Z-ca Komendanta Krzysztof Stodoła zapewnil mnie, że podejmują kilkadziesiąt interwencji dziennie, z urzędu skupiając się na najważniejszych dla ruchu drogowego miejscach, a w pozostałych reagując na zgłoszenia mieszkańców. Jeżeli nie mają determinacji, żeby karać wszystkich wysokimi mandatami i wywozić auta na parkingi płatne, to z pewnością w trosce o dobre wspomnienia naszych turystów.
Tomasz Kościuczuk
Rzecznik Prasowy
Rzecznik Prasowy

Nie wku... zdenerwowałbyś się, gdyby tobie SM wystawiła wezwanie a pozostałym 10-ciu samochodom z "przyjezdnymi" numerami, łamiącym ten sam zakaz, nie.?

A tak na marginesach:
1. Co porabia nasza policja?
2. "Z urzędu" SM winna egzekwować wszystkie znkai drogowe, jakie komuś przyśniło się postawić - bo do tego został powołany ten "urząd".
3. "Po uważaniu" to SM może służyć turystom radami, gdzie znajduja sie jeszcze wolne miejsca parkingowe.
"Nigdy nie śpij z większym od siebie wariatem" (II Prawo Hartleya)
- WielkiBrat
- Posty: 134
- Rejestracja: piątek, 23 września 2005, 09:02
- Lokalizacja: Mars
Tyle że 23.06 tego roku pisał pan Rzeczniku o świadomym "utrudnianiu ruchu" (http://www.ustka.pl/forum/viewtopic.php?t=1015)Rzecznik Prasowy pisze:Parkowanie to niełatwy temat. [...]

Może czas najwyższy zrobić użytek z głowy i pokierować się zdrowym rozsądkiem

Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
ale to nie nastapi nigdyRzecznik Prasowy pisze:Parkowanie to niełatwy temat. Z pewnością będzie przewijał przez to forum dopóki nie powstanie w mieście duży, na rzykład piętrowy, parking, a nasi turyści nie będą mieszkać w obiektach, które zapewnią im miejsca do parkowania.
1. brak miejsca na taki parking
2. musil by byc bezplatny

3. obiekty a raczej ich wlasciciele nic I nigdy W TYM CELU NIE BEDA NAWET PROBOWAC ROBIC
pytanie w takim razie
Miejsc zastawionych samochodami można by mnożyć. Już z treści tego wątku widać, że wyczulonemu na te sprawy spacerowiczowi wystarczy krótka przechadzka, żeby zauważyć liczne nieprawidłowości.
Nie jest jednak prawdą, że Straż Miejska nie stara się tej sytuacji zaradzić. Z-ca Komendanta Krzysztof Stodoła zapewnil mnie, że podejmują kilkadziesiąt interwencji dziennie, z urzędu skupiając się na najważniejszych dla ruchu drogowego miejscach, a w pozostałych reagując na zgłoszenia mieszkańców. Jeżeli nie mają determinacji, żeby karać wszystkich wysokimi mandatami i wywozić auta na parkingi płatne, to z pewnością w trosce o dobre wspomnienia naszych turystów.
na czyj wniosek moga zniknac te idiotycznie ustawione znaki ktorymi sobie nikt glowy nie zawraca??
SM??
Policja??
URZAD??
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do wszelkich tresci przeze mnie publikowanych na wylacznosc.
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
-
- Posty: 437
- Rejestracja: środa, 19 maja 2004, 13:18
- Kontakt:
A więc chociaż z tym się ze mną zgadzacie, że to niełatwy temat. Doprecyzuję więc:
1. Straż Miejska nie działa wybiórczo i egzekwuje przestrzeganie wszystkich znaków. Musi jednak jak najlepiej rozłożyć czas pracy sześciu strażników tak, aby egzekwować jeszcze przestrzeganie wszystkich innych przepisów, którymi sie zajmuje. Nam wszystkim brakuje na coś czasu i okazuje się, że strażnikom też.
2. Straż Miejska nie będzie usuwać samochodów na "obcych" numerach ot tak, ponieważ to nie samochód, a kierowca łamie przepisy, a kierowcą może okazać się mieszkaniec wspólnoty. Albo przynajmniej zeznać, że był kierowcą. Po drugie Straż Miejska egzekwuje przepisy ruchu drogowego tylko na drogach publicznych, a nie na terenie wspólnot mieszkaniowych.
3. Proszę nie ziewać albo przanajmniej zaslonić buzię.
Działalność Straży Miejskiej sprawdziłem wczoraj sam. Około godziny 20.00 zauważyłem grupę wandali niszczących kolejną przebieralnię na plaży. W poczuciu obywatelskiego obowiązku:-) wezwałem Straż, która przybyła po kilku minutach i spisała dane całej grupy, ktora zostanie teraz wezwana na przesłuchanie. Na tym musieli poprzestać, ponieważ w pobliżu leżał nieprzytomny człowiek, z ktorym nie można było nawiązać kontaktu. Zostało wezwane pogotowie, które zabrało go do spitala.
Też się cieszę. Tyle, że wszystko to trwało z godzinę i przez ten czas strażnicy nie mogli karać newłaściwie parkujących kierowców ani ścigać właścicieli psów, które zanieczyszczają nasze miasto i plażę. Czy sądzą Państwo, że należy zwiększyć wydatki na Straż Miejską, żeby było ich więcej?

1. Straż Miejska nie działa wybiórczo i egzekwuje przestrzeganie wszystkich znaków. Musi jednak jak najlepiej rozłożyć czas pracy sześciu strażników tak, aby egzekwować jeszcze przestrzeganie wszystkich innych przepisów, którymi sie zajmuje. Nam wszystkim brakuje na coś czasu i okazuje się, że strażnikom też.
2. Straż Miejska nie będzie usuwać samochodów na "obcych" numerach ot tak, ponieważ to nie samochód, a kierowca łamie przepisy, a kierowcą może okazać się mieszkaniec wspólnoty. Albo przynajmniej zeznać, że był kierowcą. Po drugie Straż Miejska egzekwuje przepisy ruchu drogowego tylko na drogach publicznych, a nie na terenie wspólnot mieszkaniowych.
3. Proszę nie ziewać albo przanajmniej zaslonić buzię.
Działalność Straży Miejskiej sprawdziłem wczoraj sam. Około godziny 20.00 zauważyłem grupę wandali niszczących kolejną przebieralnię na plaży. W poczuciu obywatelskiego obowiązku:-) wezwałem Straż, która przybyła po kilku minutach i spisała dane całej grupy, ktora zostanie teraz wezwana na przesłuchanie. Na tym musieli poprzestać, ponieważ w pobliżu leżał nieprzytomny człowiek, z ktorym nie można było nawiązać kontaktu. Zostało wezwane pogotowie, które zabrało go do spitala.
Też się cieszę. Tyle, że wszystko to trwało z godzinę i przez ten czas strażnicy nie mogli karać newłaściwie parkujących kierowców ani ścigać właścicieli psów, które zanieczyszczają nasze miasto i plażę. Czy sądzą Państwo, że należy zwiększyć wydatki na Straż Miejską, żeby było ich więcej?

Tomasz Kościuczuk
Rzecznik Prasowy
Rzecznik Prasowy
OK. Jestem w stanie zrozumieć, że 6-ciu strażników może mieć ogrom pracy w sezonie. Ale:
1. Co robi nasza policja? Jest ich chyba znacznie więcej.
2. Znaki informujące o odholowaniu wiszą na znakach przy drogach publicznych.
3. Po co sa znaki zakazu w Ustce? Niebieski z białym i czerwonym są alegorią Anglii... kraju, do którego trafai wiekszość polskiej emigracji?
4. Sprawa z karaniem mieszkańców wspólnot i ich gości to jednak odrębny temat, ale też interesująca jest wybiórczość w karaniu (przepraszam wystawianiu wezwań).
5. Przepraszam... postaram sie nie ziewać bez zasłaniania ust
1. Co robi nasza policja? Jest ich chyba znacznie więcej.
2. Znaki informujące o odholowaniu wiszą na znakach przy drogach publicznych.
3. Po co sa znaki zakazu w Ustce? Niebieski z białym i czerwonym są alegorią Anglii... kraju, do którego trafai wiekszość polskiej emigracji?

4. Sprawa z karaniem mieszkańców wspólnot i ich gości to jednak odrębny temat, ale też interesująca jest wybiórczość w karaniu (przepraszam wystawianiu wezwań).
5. Przepraszam... postaram sie nie ziewać bez zasłaniania ust

"Nigdy nie śpij z większym od siebie wariatem" (II Prawo Hartleya)
-
- Posty: 437
- Rejestracja: środa, 19 maja 2004, 13:18
- Kontakt:
Nawet śmieszne z tą Anglią:-)
Jeżeli sprawa dotyczy działalności policji, to nie ja będę się wypowiadać. Oni nie mają swojego forum więc niełatwo będzie uzyskać konkretne informacje. Niemniej było sobie takie spotkanie w sprawie bezpieczeństwa w mieście jeszcze przed sezonem. Niestety było nań tylko dwóch - znanych mi - forumowiczów "Rzecznik prasowy" i "Obserwator".
Jeżeli sprawa dotyczy działalności policji, to nie ja będę się wypowiadać. Oni nie mają swojego forum więc niełatwo będzie uzyskać konkretne informacje. Niemniej było sobie takie spotkanie w sprawie bezpieczeństwa w mieście jeszcze przed sezonem. Niestety było nań tylko dwóch - znanych mi - forumowiczów "Rzecznik prasowy" i "Obserwator".
Tomasz Kościuczuk
Rzecznik Prasowy
Rzecznik Prasowy
Wszelkie znaki, nieważne czy na drogach publicznych, czy też na terenie wspólnot, spółdzielni ustawiane są przez osoby do tego uprawnione i w jakims celu! Czy to znaczy, ze na parkingu pod hipermarketem znaki maja inne znaczenie, czy tez mam ich nie przestrzegać?Rzecznik Prasowy pisze: Po drugie Straż Miejska egzekwuje przepisy ruchu drogowego tylko na drogach publicznych, a nie na terenie wspólnot mieszkaniowych.
jakby sie zajeli sprawdzaniem poszanowania prawa zamiast zbieraniem oplat na rynku to pewnie mieli by wiecej czasu????Rzecznik Prasowy pisze:A więc chociaż z tym się ze mną zgadzacie, że to niełatwy temat. Doprecyzuję więc:
1. Straż Miejska nie działa wybiórczo i egzekwuje przestrzeganie wszystkich znaków. Musi jednak jak najlepiej rozłożyć czas pracy sześciu strażników tak, aby egzekwować jeszcze przestrzeganie wszystkich innych przepisów, którymi sie zajmuje. Nam wszystkim brakuje na coś czasu i okazuje się, że strażnikom też.
wiec po co zostal zastosowany ten konkretny znak skoro jego egzekwowanie nastepowalo nie bedzie??2. Straż Miejska nie będzie usuwać samochodów na "obcych" numerach ot tak, ponieważ to nie samochód, a kierowca łamie przepisy, a kierowcą może okazać się mieszkaniec wspólnoty. Albo przynajmniej zeznać, że był kierowcą. Po drugie Straż Miejska egzekwuje przepisy ruchu drogowego tylko na drogach publicznych, a nie na terenie wspólnot mieszkaniowych.
neiladnie jest tak publicznie zwracac uwage3. Proszę nie ziewać albo przanajmniej zaslonić buzię.
pytanie-dlaczego nie policje????????????????Działalność Straży Miejskiej sprawdziłem wczoraj sam. Około godziny 20.00 zauważyłem grupę wandali niszczących kolejną przebieralnię na plaży. W poczuciu obywatelskiego obowiązku:-) wezwałem Straż, która przybyła po kilku minutach i spisała dane całej grupy, ktora zostanie teraz wezwana na przesłuchanie. Na tym musieli poprzestać, ponieważ w pobliżu leżał nieprzytomny człowiek, z ktorym nie można było nawiązać kontaktu. Zostało wezwane pogotowie, które zabrało go do spitala.
raczej bym dazyl do rozwiazania tej formacji.............Też się cieszę. Tyle, że wszystko to trwało z godzinę i przez ten czas strażnicy nie mogli karać newłaściwie parkujących kierowców ani ścigać właścicieli psów, które zanieczyszczają nasze miasto i plażę. Czy sądzą Państwo, że należy zwiększyć wydatki na Straż Miejską, żeby było ich więcej?
ale to pewnie moja prywatna opinia
Zastrzegam sobie wszelkie prawa do wszelkich tresci przeze mnie publikowanych na wylacznosc.
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
Tępię przejawy absurdu, GRATIS!!
-
- Posty: 437
- Rejestracja: środa, 19 maja 2004, 13:18
- Kontakt:
Wnoszenie opłaty targowej to jest właśnie poszanowanie prawa, może nielubianego, ale prawa. A kto inny miałby zbierać tę opłatę?jakby sie zajeli sprawdzaniem poszanowania prawa zamiast zbieraniem oplat na rynku to pewnie mieli by wiecej czasu????
Mógł zostać ustawiony na wniosek wspólnoty. Egzekwować może go wspólnota właśnie. Niestety, na drodze sądowej.wiec po co zostal zastosowany ten konkretny znak skoro jego egzekwowanie nastepowalo nie bedzie??
No właśnie:-)neiladnie jest tak publicznie zwracac uwage
Czyżby Pan(i) wiedział(a) o nim coś więcej niż ja?pytanie-dlaczego nie policje????????????????
Jutro opublikuję dla Państwa specjalne wyjśnienie Straży Miejskiej dot. poruszanych w tym wątku spraw. Pozdrawiam!
Tomasz Kościuczuk
Rzecznik Prasowy
Rzecznik Prasowy