WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Moderator: DKS
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
MYŚLAMI W MYŚLI...
Dojrzała jesteś. Soki czekają,
by je spijać ? pora jest dobra
w południe, ścielę na podłodze
układy według Abecadła Miłości.
Pozwól na wszystkie ruchy ciała,
bym zwiedził dokładnie przestrzeń.
Sikorki gnieżdżą się w gałęziach,
ja rozpoczynam intymną podróż...
Brakuje mi lirycznej ballady
Michaela Jacksona ? otwieram siebie,
i zamykam się w tobie, trochę głębiej,
z artyzmem wilgotnej puenty do końca.
27.10.2009 - Ustka
MYŚLAMI W MYŚLI...
Dojrzała jesteś. Soki czekają,
by je spijać ? pora jest dobra
w południe, ścielę na podłodze
układy według Abecadła Miłości.
Pozwól na wszystkie ruchy ciała,
bym zwiedził dokładnie przestrzeń.
Sikorki gnieżdżą się w gałęziach,
ja rozpoczynam intymną podróż...
Brakuje mi lirycznej ballady
Michaela Jacksona ? otwieram siebie,
i zamykam się w tobie, trochę głębiej,
z artyzmem wilgotnej puenty do końca.
27.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
DROGĄ POLNĄ IDĘ...
To jest bogactwo, jeśli umiesz patrzeć,
słuchać też trzeba ? dźwięk i obraz
w tobie zostawiam zawsze.
Daj mi ukryć się przed czystym niebem,
w koniczynie ułożę ciebie
- urośniesz wilgotna, urodzisz mi dziecko.
Nie odmawiaj mi, nie jestem korą,
z której wystrugać możesz łódeczki.
- Połączymy się z pszenicą,
miłosną pieśnią w E-molu...
Zagram ci na gitarze kilka akordów;
a ty całuj, całuj moją rzadką nagość !
27.10.2009 - Ustka
DROGĄ POLNĄ IDĘ...
To jest bogactwo, jeśli umiesz patrzeć,
słuchać też trzeba ? dźwięk i obraz
w tobie zostawiam zawsze.
Daj mi ukryć się przed czystym niebem,
w koniczynie ułożę ciebie
- urośniesz wilgotna, urodzisz mi dziecko.
Nie odmawiaj mi, nie jestem korą,
z której wystrugać możesz łódeczki.
- Połączymy się z pszenicą,
miłosną pieśnią w E-molu...
Zagram ci na gitarze kilka akordów;
a ty całuj, całuj moją rzadką nagość !
27.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
NIOSĘ CI PIEŚŃ...
Motto: "Mieszkam w samotności dnia"
Namaluj cierpliwość na jabłku,
tylko go nie zrywaj w sadzie.
Z granicą koloru przy zachodzącym słońcu,
wtopię w tobie moje ciepło...
Odwróć się tyłem bym biodra miał blisko,
samoczynnie pieśń zaśpiewa ?
nie potrzeba nut ? jest wstąpienie,
nauczysz się być kochliwą...
A kiedy będziesz zupełnie zadowolona,
zerwiesz to jabłko na pamiątkę.
27.10.2009 - Ustka
NIOSĘ CI PIEŚŃ...
Motto: "Mieszkam w samotności dnia"
Namaluj cierpliwość na jabłku,
tylko go nie zrywaj w sadzie.
Z granicą koloru przy zachodzącym słońcu,
wtopię w tobie moje ciepło...
Odwróć się tyłem bym biodra miał blisko,
samoczynnie pieśń zaśpiewa ?
nie potrzeba nut ? jest wstąpienie,
nauczysz się być kochliwą...
A kiedy będziesz zupełnie zadowolona,
zerwiesz to jabłko na pamiątkę.
27.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
chyba to przenośnia i "poeta" coś takiego rodził.prostak pisze:Zygmunt Jan Prusiński
DROGĄ POLNĄ IDĘ...
....
Daj mi ukryć się przed czystym niebem,
w koniczynie ułożę ciebie
- urośniesz wilgotna, urodzisz mi dziecko.
...............
27.10.2009 - Ustka
Z resztą to okazałe wilgotne dzieło też wyszło z osła.

"Bagatelizować, bagatelizować i jeszcze raz bagatelizować... złapią za rękę, mówić że nie wasza."
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
SAFICKIE WIERSZE
Napisała do mnie list Agnieszka Styś z Pyrzyc, choć do szkoły uczęszcza w Szczecinie:
?Zygmuncie, mam do Ciebie wielką prośbę. Wiem, że jesteś wspaniałym poetą i piszesz genialne wiersze . ? Czy mógłbyś napisać wiersz strofą saficką o miłości, niekoniecznie skomplikowany, potrzebny jest na język polski mojej koleżance na jutro. Oczywiście, jeśli nie masz czasu to rozumiem. Dziękuję za wszystko i pozdrawiam Cię gorąco. Agnieszka?.
Odpowiedź:
Witaj Agnieszko ! Nigdy w tym stylu nie pisałem. Muszę pogrzebać, pouczyć się, może do rana napiszę ten miłosny wiersz saficki...
Pozdrawiam i całuję rączki ? Zygmunt urodzony w Szczecinie,
tam onegdaj mieszkałem i śpiewałem... nawet raz w ?Kaskadzie?...
27.10.2009 r.
List do Agnieszki
- Jestem bliżej...
Saficka strofa
?rodzaj strofy czterowersowej (tetrastych), nazwanej tak od imienia greckiej poetki Safony, której przypisuje się autorstwo Hymnu do Afrodyty, będącego najstarszym świadectwem użycia tej formy. W starożytności rozróżniano strofę saficką mniejszą i większą.
Odpowiednikiem strofy safickiej w poezji polskiej, w której pojawiła się ta forma w początkach XVII w., jest czterowiersz złożony z trzech wersów 11-zgłoskowych (5+6) oraz końcowego pięciozgłoskowca, który jest zazwyczaj rytmiczną i znaczeniową pointą strofy np.:
Nie bluźń, żem zranił cię lub jeszcze ranię,
Bom ci ustąpił na mil sześć tysięcy
I pochowałem łzy me w oceanie
Na pereł więcej!...
(C.K. Norwid, Trzy strofki)
Pozdrawiam - Zygmunt
Ps. Chyba zaraz będę pisał. Norwid to Norwid ? mój Kumpel...
________________________________________________
Zygmunt Jan Prusiński
SAFICKIE WIERSZE MIŁOSNE
Ocknij się, w tym miejscu wysusza się cień.
Jak mogę być kochanką, skoro znikasz.
Na wiolonczeli gram sonety ptakom,
Dotykam szelest?
* * *
Trawy sypiają na wydmach, unoszą
Dawne słowa miłości, został ten ślad.
A my ciągle niesforni, jakby młodość
Wstydem porosła.
* * *
Obezwładnij moje jestestwo dzisiaj,
Będę poddana i strugom deszczu też.
Z okolic koty zbiegną się na ucztę,
Jestem otwarta.
* * *
Muszę powoli ci mówić, powoli
Rzeźbić twoje ciało kruche na piasku.
Szaty zdjąć i na liściach je zawiesić,
Przytulić serce.
27.10.2009 - Ustka
SAFICKIE WIERSZE
Napisała do mnie list Agnieszka Styś z Pyrzyc, choć do szkoły uczęszcza w Szczecinie:
?Zygmuncie, mam do Ciebie wielką prośbę. Wiem, że jesteś wspaniałym poetą i piszesz genialne wiersze . ? Czy mógłbyś napisać wiersz strofą saficką o miłości, niekoniecznie skomplikowany, potrzebny jest na język polski mojej koleżance na jutro. Oczywiście, jeśli nie masz czasu to rozumiem. Dziękuję za wszystko i pozdrawiam Cię gorąco. Agnieszka?.
Odpowiedź:
Witaj Agnieszko ! Nigdy w tym stylu nie pisałem. Muszę pogrzebać, pouczyć się, może do rana napiszę ten miłosny wiersz saficki...
Pozdrawiam i całuję rączki ? Zygmunt urodzony w Szczecinie,
tam onegdaj mieszkałem i śpiewałem... nawet raz w ?Kaskadzie?...
27.10.2009 r.
List do Agnieszki
- Jestem bliżej...
Saficka strofa
?rodzaj strofy czterowersowej (tetrastych), nazwanej tak od imienia greckiej poetki Safony, której przypisuje się autorstwo Hymnu do Afrodyty, będącego najstarszym świadectwem użycia tej formy. W starożytności rozróżniano strofę saficką mniejszą i większą.
Odpowiednikiem strofy safickiej w poezji polskiej, w której pojawiła się ta forma w początkach XVII w., jest czterowiersz złożony z trzech wersów 11-zgłoskowych (5+6) oraz końcowego pięciozgłoskowca, który jest zazwyczaj rytmiczną i znaczeniową pointą strofy np.:
Nie bluźń, żem zranił cię lub jeszcze ranię,
Bom ci ustąpił na mil sześć tysięcy
I pochowałem łzy me w oceanie
Na pereł więcej!...
(C.K. Norwid, Trzy strofki)
Pozdrawiam - Zygmunt
Ps. Chyba zaraz będę pisał. Norwid to Norwid ? mój Kumpel...
________________________________________________
Zygmunt Jan Prusiński
SAFICKIE WIERSZE MIŁOSNE
Ocknij się, w tym miejscu wysusza się cień.
Jak mogę być kochanką, skoro znikasz.
Na wiolonczeli gram sonety ptakom,
Dotykam szelest?
* * *
Trawy sypiają na wydmach, unoszą
Dawne słowa miłości, został ten ślad.
A my ciągle niesforni, jakby młodość
Wstydem porosła.
* * *
Obezwładnij moje jestestwo dzisiaj,
Będę poddana i strugom deszczu też.
Z okolic koty zbiegną się na ucztę,
Jestem otwarta.
* * *
Muszę powoli ci mówić, powoli
Rzeźbić twoje ciało kruche na piasku.
Szaty zdjąć i na liściach je zawiesić,
Przytulić serce.
27.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
LIST Z AUSTRALII
----- Original Message -----
From: Ela Celecats
To: Zygmunt Jan Prusiński
Sent: Wednesday, October 28, 2009 10:59 AM
Subject: Re: SAFICKIE WIERSZE MIŁOSNE
Witaj, uwielbiam mądrość safitów...
Ostatnio miałam strasznie dużo zajęć i na necie prawie nic nie robiłam, ale się poprawię. Wbiłam Twoje wiersze o ks. Popiełuszce na http://www.rozmaito" onclick="window.open(this.href);return false;ści -fotografie.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie i podziwiam Twoją aktywność, mnie wiosna zaczęła rozleniwiać...Ela
Drugi list:
----- Original Message -----
From: Ela Celecats
To: Zygmunt Jan Prusiński
Sent: Wednesday, October 28, 2009 11:12 AM
Subject: Re: SAFICKIE WIERSZE MIŁOSNE
A na inny temat, acz podobny, napisałeś może wiersze w japońskim hokku ? Może w nich jest jeszcze więcej powiedziane, minimalna ilością słów i równie finezyjnie...
28.10.2009 r.
----- Original Message -----
From: Ela Celecats
To: Zygmunt Jan Prusiński
Sent: Wednesday, October 28, 2009 10:59 AM
Subject: Re: SAFICKIE WIERSZE MIŁOSNE
Witaj, uwielbiam mądrość safitów...
Ostatnio miałam strasznie dużo zajęć i na necie prawie nic nie robiłam, ale się poprawię. Wbiłam Twoje wiersze o ks. Popiełuszce na http://www.rozmaito" onclick="window.open(this.href);return false;ści -fotografie.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie i podziwiam Twoją aktywność, mnie wiosna zaczęła rozleniwiać...Ela
Drugi list:
----- Original Message -----
From: Ela Celecats
To: Zygmunt Jan Prusiński
Sent: Wednesday, October 28, 2009 11:12 AM
Subject: Re: SAFICKIE WIERSZE MIŁOSNE
A na inny temat, acz podobny, napisałeś może wiersze w japońskim hokku ? Może w nich jest jeszcze więcej powiedziane, minimalna ilością słów i równie finezyjnie...
28.10.2009 r.
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
----- Original Message -----
From: Zygmunt Jan Prusiński
To: Elizabeth Celejewska
Sent: Thursday, October 29, 2009 7:00 AM
Subject: Dla Elizabeth Celejewskiej
LIST DO AUSTRALII
Witaj Moja Śliczna Artystko !
Dziękuję Elizabeth, za to co robisz dla mnie.
Wiesz ilu Polaków wyjechało do Australii z Obozu dla Uchodźców w Traiskirchen ? Lata 1982 ? 1984). Były ekspresy. Pamiętam jeden szczegół, bo w Obozie byłem kolporterem pism emigracyjnych, jak trzy autokary podjechały za budynkiem medycznym ? szpitalem. Piękna młodzież polska, wykształcona, zwana wówczas jako Emigracja Solidarnościowa? Proponowałem kupno prasy emigracyjnej ? już dla Nich ostatni kontakt z Europą. Wiesz co, łzy mi spłynęły z oczu. Wnet do siebie krzyknąłem:
Dokąd, dokąd kochani Polacy, przecież wielu z Was już nie zobaczy Polski, wielu już nie powróci do Ojczyzny. ? To byli wspaniali młodzi ludzie ? moi kochani Rodacy?!!!
Pozdrawiam Cię Serdecznie moja Elżbieto?
Jesteś Światełkiem, tam, w Australii?
Zygmunt Jan Prusiński (Szczecin ? Otwock ? Słupsk ? Wiedeń)
z Ustki. 29 Października 2009 r.
From: Zygmunt Jan Prusiński
To: Elizabeth Celejewska
Sent: Thursday, October 29, 2009 7:00 AM
Subject: Dla Elizabeth Celejewskiej
LIST DO AUSTRALII
Witaj Moja Śliczna Artystko !
Dziękuję Elizabeth, za to co robisz dla mnie.
Wiesz ilu Polaków wyjechało do Australii z Obozu dla Uchodźców w Traiskirchen ? Lata 1982 ? 1984). Były ekspresy. Pamiętam jeden szczegół, bo w Obozie byłem kolporterem pism emigracyjnych, jak trzy autokary podjechały za budynkiem medycznym ? szpitalem. Piękna młodzież polska, wykształcona, zwana wówczas jako Emigracja Solidarnościowa? Proponowałem kupno prasy emigracyjnej ? już dla Nich ostatni kontakt z Europą. Wiesz co, łzy mi spłynęły z oczu. Wnet do siebie krzyknąłem:
Dokąd, dokąd kochani Polacy, przecież wielu z Was już nie zobaczy Polski, wielu już nie powróci do Ojczyzny. ? To byli wspaniali młodzi ludzie ? moi kochani Rodacy?!!!
Pozdrawiam Cię Serdecznie moja Elżbieto?
Jesteś Światełkiem, tam, w Australii?
Zygmunt Jan Prusiński (Szczecin ? Otwock ? Słupsk ? Wiedeń)
z Ustki. 29 Października 2009 r.
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Dla Elizabeth Celejewskiej
Warszawskie haiku - haik
wielce podobna
ta Madonna warszawska
zgubiła gdzieś klips
lustra wyrzucasz
kruche kryształki toną
na Powiślu ślub
Tadeusz Chyła
gra ballady u Flisa
kufle spadły w takt
na Muranowie
rozpędzony liść klonu
porwał motyla
Pałac Kultury
przygląda się co robię
a ja piszę wiersz
z poetą Romkiem
od bluesów dla Beaty
skrzypce łapią rytm
Gałczyński nie śpi
bawi dzieci sąsiadki
wraca dorożka
pusta pokrzywa
z bluszczem się pokłóciła
Wisła spokojna
Zygmunt Jan Prusiński
26.10.2008 - Ustka
Warszawskie haiku - haik
wielce podobna
ta Madonna warszawska
zgubiła gdzieś klips
lustra wyrzucasz
kruche kryształki toną
na Powiślu ślub
Tadeusz Chyła
gra ballady u Flisa
kufle spadły w takt
na Muranowie
rozpędzony liść klonu
porwał motyla
Pałac Kultury
przygląda się co robię
a ja piszę wiersz
z poetą Romkiem
od bluesów dla Beaty
skrzypce łapią rytm
Gałczyński nie śpi
bawi dzieci sąsiadki
wraca dorożka
pusta pokrzywa
z bluszczem się pokłóciła
Wisła spokojna
Zygmunt Jan Prusiński
26.10.2008 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Wczorajpoświęciłem pół dnia na składaniu książki pt. "Bezpiecznie przed cieniem i za cieniem". Jest to wybór wierszy. Zaprosiłem jedną poetkę, a jej wiersz jest jakby mottem całej książki. Mowa o Annie Nowackiej. To nazwisko jest pseudonimem.
Anna jest uroczą osobą, o wysokiej wrażliwości do sztuki. Można powiedzieć, iż ona cała jest SZTUKĄ...
Oto jej wiersz:
DONOSZĘ NA SIEBIE DO LUSTRA
Tkwią we mnie ciała obce, rozległe jak opustoszałe dworce,
obliczone peronami ulic. Nie wychodzę z domu, wszędzie
jest niebezpiecznie, nawet w łazience. Pod dłonią
ostrzą się przedmioty, ściana przejmuje szeptem rur,
******** mnie woda, donoszę na siebie do lustra.
Ciało z napięciem tłumaczy coś cyrklem żebra, lewa
ręka objaśnia siebie, genealogia światła pozostaje w cieniu.
Najpewniej czuję się na tyłach miasta, wycofana ścieżką,
nocą zmieniam optykę na ciemną, w skamieniałościach
stwierdzono braki rozwiązań, sufit waży czterysta ton,
zamknięte drzwi donoszą skrobanie zwierząt.
Martwi mnie rozkład, pociągi odeszły przedwcześnie
jak wody płodowe, a przecież mieliśmy się dzisiaj narodzić.
W innym miejscu, na innym brzegu.
Anna Nowacka
_________________Dlatego proszę przysyłać wiersze, bardzo dobre wiersze, bo w następnej książce dam je do działu pn.
Salonik Ciszy - Poezji.
Zygmunt Jan Prusiński
29.10.2009 r.
Anna jest uroczą osobą, o wysokiej wrażliwości do sztuki. Można powiedzieć, iż ona cała jest SZTUKĄ...
Oto jej wiersz:
DONOSZĘ NA SIEBIE DO LUSTRA
Tkwią we mnie ciała obce, rozległe jak opustoszałe dworce,
obliczone peronami ulic. Nie wychodzę z domu, wszędzie
jest niebezpiecznie, nawet w łazience. Pod dłonią
ostrzą się przedmioty, ściana przejmuje szeptem rur,
******** mnie woda, donoszę na siebie do lustra.
Ciało z napięciem tłumaczy coś cyrklem żebra, lewa
ręka objaśnia siebie, genealogia światła pozostaje w cieniu.
Najpewniej czuję się na tyłach miasta, wycofana ścieżką,
nocą zmieniam optykę na ciemną, w skamieniałościach
stwierdzono braki rozwiązań, sufit waży czterysta ton,
zamknięte drzwi donoszą skrobanie zwierząt.
Martwi mnie rozkład, pociągi odeszły przedwcześnie
jak wody płodowe, a przecież mieliśmy się dzisiaj narodzić.
W innym miejscu, na innym brzegu.
Anna Nowacka
_________________Dlatego proszę przysyłać wiersze, bardzo dobre wiersze, bo w następnej książce dam je do działu pn.
Salonik Ciszy - Poezji.
Zygmunt Jan Prusiński
29.10.2009 r.
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
I znowu na skalę światową te igraszki...
Więc czysto po polsku gramatycznie i według już nowej pisowni pisać jak ja tu wskazuję:
przesłu-chu-je
- Tak macie pisać, inaczej to CENZURA Was dopadnie...!!!
Po polsku XXI wieku pisać tak, jak poeta z Ustki Wam przekazuje:
Zako-chu-je..., Przesłu-chu-je..., Wyma-chu-je..., Odmu-chu-je..., itd.
- Jak zwykle
z Wesołego Miasteczka
Zygmunt Jan Prusiński
29 Października 2009 r.
Więc czysto po polsku gramatycznie i według już nowej pisowni pisać jak ja tu wskazuję:
przesłu-chu-je
- Tak macie pisać, inaczej to CENZURA Was dopadnie...!!!
Po polsku XXI wieku pisać tak, jak poeta z Ustki Wam przekazuje:
Zako-chu-je..., Przesłu-chu-je..., Wyma-chu-je..., Odmu-chu-je..., itd.
- Jak zwykle
z Wesołego Miasteczka
Zygmunt Jan Prusiński
29 Października 2009 r.
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
JESTEŚ MI POTRZEBNA DZISIAJ
Natalii Nowickiej
Gdybyś zapukała do moich drzwi,
powiedziałbym, witaj...
Witalność Twoja ? ogród w twarzy.
Nie wiem, po co to robisz,
jesteś piękna bez dodatków.
Rozbierz się dla mnie Natalio,
chcę Cię poznać po swojemu.
Będziemy w oknie nago stać
i wróżyć z gwiazd...
Otoczymy dobro ramionami,
skupimy się na miłości do wiersza.
28-29.10.2009 - Ustka
JESTEŚ MI POTRZEBNA DZISIAJ
Natalii Nowickiej
Gdybyś zapukała do moich drzwi,
powiedziałbym, witaj...
Witalność Twoja ? ogród w twarzy.
Nie wiem, po co to robisz,
jesteś piękna bez dodatków.
Rozbierz się dla mnie Natalio,
chcę Cię poznać po swojemu.
Będziemy w oknie nago stać
i wróżyć z gwiazd...
Otoczymy dobro ramionami,
skupimy się na miłości do wiersza.
28-29.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
PRZYTUL SIĘ DO MOICH SKRZYDEŁ...
Klaro, porzucony brylancie w obłokach
powietrza, namiętność Twoja we mnie płynie.
Jesteś płynnym źródłem gdzie można spocząć
na Twej piersi, ucałować brzuch na powitanie,
wziąć na ręce i nieść do wybranego ogrodu.
A tam rozkochać, rozkołysać, stworzyć koncert
wszystkich dźwięków na ziemi, i ze szczęścia
upaść na tej jednej łące, co się zwie ? Poezja.
29.10.2009 - Ustka
PRZYTUL SIĘ DO MOICH SKRZYDEŁ...
Klaro, porzucony brylancie w obłokach
powietrza, namiętność Twoja we mnie płynie.
Jesteś płynnym źródłem gdzie można spocząć
na Twej piersi, ucałować brzuch na powitanie,
wziąć na ręce i nieść do wybranego ogrodu.
A tam rozkochać, rozkołysać, stworzyć koncert
wszystkich dźwięków na ziemi, i ze szczęścia
upaść na tej jednej łące, co się zwie ? Poezja.
29.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Druga wersja:
Zygmunt Jan Prusiński
PRZYTUL SIĘ DO MOICH SKRZYDEŁ...
Klaro, porzucony brylancie
w obłokach powietrza, namiętność
Twoja we mnie płynie.
Jesteś płynnym źródłem
gdzie można spocząć
na Twej piersi, ucałować brzuch
na powitanie, wziąć na ręce
i nieść do wybranego ogrodu.
A tam rozkochać, rozkołysać,
stworzyć koncert wszystkich dźwięków
na ziemi, i ze szczęścia
upaść na tej jednej łące,
co się zwie ? Poezja.
29.10.2009 - Ustka
Zygmunt Jan Prusiński
PRZYTUL SIĘ DO MOICH SKRZYDEŁ...
Klaro, porzucony brylancie
w obłokach powietrza, namiętność
Twoja we mnie płynie.
Jesteś płynnym źródłem
gdzie można spocząć
na Twej piersi, ucałować brzuch
na powitanie, wziąć na ręce
i nieść do wybranego ogrodu.
A tam rozkochać, rozkołysać,
stworzyć koncert wszystkich dźwięków
na ziemi, i ze szczęścia
upaść na tej jednej łące,
co się zwie ? Poezja.
29.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
DAWNO CIĘ NIE CAŁOWAŁEM
Karinie Sudaj
Powróciłaś
za siedem rzek i gór,
nastrojona jak gitara.
Mistrz Zygmunt
bierze Twoje ciało,
opuszkami dotyka struny.
Grasz Karino
drganiem dobrego dźwięku
- tylko kobieta to umie.
Jeśli pozwolisz
zrobię z tego koncert,
zaśpiewam się i w piersiach,
i we włosach, i w pachwinie ?
będziesz lotnym ptakiem
w gęstych chmurach...
29.10.2009 - Ustka
DAWNO CIĘ NIE CAŁOWAŁEM
Karinie Sudaj
Powróciłaś
za siedem rzek i gór,
nastrojona jak gitara.
Mistrz Zygmunt
bierze Twoje ciało,
opuszkami dotyka struny.
Grasz Karino
drganiem dobrego dźwięku
- tylko kobieta to umie.
Jeśli pozwolisz
zrobię z tego koncert,
zaśpiewam się i w piersiach,
i we włosach, i w pachwinie ?
będziesz lotnym ptakiem
w gęstych chmurach...
29.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
PÓJDŹ ZE MNĄ DO STAJENKI
Małgorzacie Dąbkowskiej
- Jeśli pójdziesz,
ubierzesz wszystkie kolory w stajence...
Tam zwierzęta są czyste,
był przechodząc tędy sam Chrystus...
Zaśpiewamy kolędy
i noworoczne pieśni.
- Podniesiemy ramiona wysoko,
kilka baloników niebieskich
spadną z nieba...
A kiedy będziesz zmęczona Małgorzato,
siano Ci pościelę w samym rogu.
Położymy się przytuleni,
sny wybierzemy niczym z bajki.
- Podzielimy się miłością...
29.10.2009 - Ustka
PÓJDŹ ZE MNĄ DO STAJENKI
Małgorzacie Dąbkowskiej
- Jeśli pójdziesz,
ubierzesz wszystkie kolory w stajence...
Tam zwierzęta są czyste,
był przechodząc tędy sam Chrystus...
Zaśpiewamy kolędy
i noworoczne pieśni.
- Podniesiemy ramiona wysoko,
kilka baloników niebieskich
spadną z nieba...
A kiedy będziesz zmęczona Małgorzato,
siano Ci pościelę w samym rogu.
Położymy się przytuleni,
sny wybierzemy niczym z bajki.
- Podzielimy się miłością...
29.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
W TEJ ZIELENI, W TYM UROKU...
Martynie Karpińskiej
Pisać o Tobie, co pisać
tyle piękna wkoło,
że wiersz najbardziej udany
nie jest w stanie upiększyć.
Obserwuję w liściach ukryty?
Jesteś moją dziewczyną
- z polskiej wyspy ogródka -
uwodzisz tych co widzą,
nawet ptaki są nerwowe.
Ale ja mam przewagę,
spokojnie zapamiętuję
każdy cichy ruch,
sukienki płoną w oczach
i tęcze i powroty w obrazach
- z kąt cieni wyrywa się krzyk.
Martyno z ciała poezji,
ucałuj te liście gdzie stoję
pełen słodkich słów z wiersza.
W ten sposób dotykasz moich ust?
30.10.2009 - Ustka
W TEJ ZIELENI, W TYM UROKU...
Martynie Karpińskiej
Pisać o Tobie, co pisać
tyle piękna wkoło,
że wiersz najbardziej udany
nie jest w stanie upiększyć.
Obserwuję w liściach ukryty?
Jesteś moją dziewczyną
- z polskiej wyspy ogródka -
uwodzisz tych co widzą,
nawet ptaki są nerwowe.
Ale ja mam przewagę,
spokojnie zapamiętuję
każdy cichy ruch,
sukienki płoną w oczach
i tęcze i powroty w obrazach
- z kąt cieni wyrywa się krzyk.
Martyno z ciała poezji,
ucałuj te liście gdzie stoję
pełen słodkich słów z wiersza.
W ten sposób dotykasz moich ust?
30.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Zygmunt Jan Prusiński
I WE MGLE JEST PIĘKNO
Dominice Felbi
W piątkowym stroju,
jakby z epoki romantyzmu
na balkonie modelujesz klimat.
Podoba mi się to ujęcie ?
drzewa za Tobą spokojne
i kolory są spokojne.
Dominiko w tajemniczym kapturze,
czy to śnieg spadł w Twoich stronach ?
Sugeruję że tak,
dlatego drzewa bez ruchu
odpoczywają ? wiatr też spoczywa.
Ale to nie znaczy,
że nie możemy być bliscy
w wierszu zapisanym
który na balkonie szuka miejsca,
choćby w doniczce.
Zbliżę się,
powiem Ci o puencie
- ona rozrasta, pęcznieje,
nadaje ruch dynamiczny ku wzorom na szybie,
szczególnie zimą.
- Jeśli Ci będzie zimno,
ogrzeję męską temperaturą?
30.10.2009 - Ustka
I WE MGLE JEST PIĘKNO
Dominice Felbi
W piątkowym stroju,
jakby z epoki romantyzmu
na balkonie modelujesz klimat.
Podoba mi się to ujęcie ?
drzewa za Tobą spokojne
i kolory są spokojne.
Dominiko w tajemniczym kapturze,
czy to śnieg spadł w Twoich stronach ?
Sugeruję że tak,
dlatego drzewa bez ruchu
odpoczywają ? wiatr też spoczywa.
Ale to nie znaczy,
że nie możemy być bliscy
w wierszu zapisanym
który na balkonie szuka miejsca,
choćby w doniczce.
Zbliżę się,
powiem Ci o puencie
- ona rozrasta, pęcznieje,
nadaje ruch dynamiczny ku wzorom na szybie,
szczególnie zimą.
- Jeśli Ci będzie zimno,
ogrzeję męską temperaturą?
30.10.2009 - Ustka
Już niedługo zaproszę na swoją stronę "PTAK POEZJI" !!!
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.zygmuntjanprusinski.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Miss Tailandii .Czeka na wierszyk.



"Bagatelizować, bagatelizować i jeszcze raz bagatelizować... złapią za rękę, mówić że nie wasza."
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Generał napisał
PRZYTUL SIĘ DO MOICH WIDEŁ...
Klaro, porzucony kaszalocie w obłokach
kurzu, natrętność moja we mnie płynie.
Jesteś płynnym łojem gdzie można zwalić
dzieło w twe piersi, odejść na brzuch na powitanie,
wziąć to w ręce i nieść do wybranego ogrodu.
A tam rozmiętolić, rozkołysać, stworzyć koncert
wszystkich nawozów tej ziemi, i ze szczęścia
upaść na tej jednej łące, twarzą w to
co się zwie ? Poezja.
29.10.2009 - Ustka
"Bagatelizować, bagatelizować i jeszcze raz bagatelizować... złapią za rękę, mówić że nie wasza."
- Edward Kuśka
- Posty: 124
- Rejestracja: niedziela, 11 grudnia 2005, 16:10
- Lokalizacja: Centrum Galaktyki
Re: WIERSZE MIŁOSNE I EROTYKI
Widlastej, ten sonet poświęcam...
Tonę w widlastym Twych oczu spojrzeniu,
me widły spoczywają na Twoim ramieniu.
Widlastym krokiem zmierzam ku wspólnej przyszłości,
marząc, by widły na stałe, w nas mogły zagościć.
Widłami zagęszczam dnia każdą godzinę,
z miłości czyniąc dla Ciebie daninę.
Tonę w widlastym Twych oczu spojrzeniu,
me widły spoczywają na Twoim ramieniu.
Widlastym krokiem zmierzam ku wspólnej przyszłości,
marząc, by widły na stałe, w nas mogły zagościć.
Widłami zagęszczam dnia każdą godzinę,
z miłości czyniąc dla Ciebie daninę.