Wydaje mi się, że na tą chwilę Miasto pracuje na materiale, który posiada. Czyli w 100% jest pewny, że ma teren Placu Wolności do uporządkowania architektonicznego i jest jego pełnoprawnym właścicielem. Podejrzewam (a przynajmniej mam taka cichą nadzieję), że jak szpital uruchomi nową porodówkę w Słupsku (a temat na razie ucichł) i ewentualnie zwolni budynek na Mickiewicza, to wówczas miasto skieruje swoje łaskawe oczęta na ten obiekt jako potencjalną nową siedzibę instytucji kulturalnych Ustki.
Fakt faktem sama koncepcja jest przygotowana z dużym rozmachem (Euroindustry też miało takiego rysownika dla terenów portowych

Wątpliwą jest teza, że węzeł komunikacyjny na terenach pokolejowych to jest to, co miastu jest najbardziej potrzebne. Czy nie wystarczyłoby zwyczajne zrewitalizowanie obecnych punktów przystankowych miast rugować całą komunikację autobusową w obszary oddalone od centrum miasta (czytaj: utrudniać turystom i tubylcom życie). A w miejsce minidworca autobusowego posadowić tamże kompleks budynków domu kultury.
Wszytko jeszcze przed nami.