Konsultacje społeczne w sprawie „Programu budowy i przebudowy ulic w Ustce w latach 2018-2023”

[maj]

http://www.ustka.pl/pl/news/content/3748
Rozpoczynają się konsultacje aktualizacyjne dot. budowy/przebudowy ulic w najbliższej pięciolatce.
Smutnym jest, że Miasto skupia się w przedstawionym harmonogramie na ulicach, które będą rewitalizowane w ramach jakichś programów unijnych, natomiast na "kiedyś" przesuwa KONIECZNE remonty ulic, które ekipy budowlane widziały jeszcze w czasach Gierka. Chodzi mi o ulice w ścisłym centrum miasta, chodzenie po których staje się bardziej karkołomne niż po kostce na Starówce: (2018-2023) Kilińskiego, Leśna, Jagiellońska, Piłsudskiego, Wyszyńskiego; (2024-2030) Kościuszki!!! http://bip.um.ustka.pl/pobierz/34856.html
Czy ktokolwiek z opracowujących ten harmonogram zadał sobie trud przejścia się po wskazanych ulicach? I czy te osoby są wstanie sobie wyobrazić stan już zdegradowanej nawierzchni np. ul. Kościuszki za 10 lat, na który to termin jest planowana inwestycja? Albo np. Piłsudskiego na przedłużeniu Kościuszki? Zabrakło zdaje się trochę wyobraźni w miejsce radosnej twórczości w postaci zadowolenia z odkrycia w edytorze funkcji "kolor wypełnienia komórki"
Wszystkie te ulice już dawno (wg. poprzedniego harmonogramu) powinny być wyremontowane, a teraz spycha się je na wieczne nigdy. To również świadczy o stanie kasy miasta, skoro jedynymi pieniędzmi na inwestycje są pieniądze ze środków unijnych i emisji obligacji.

[elveez]

Niezłe jaja. W dobie takich braków budżet obywatelski powinien być ograniczony do projektów o wysokim użytku społecznym. Błędem jest chyba wydawanie pieniędzy na siłownie i murale jak ulice Leśna czy Kościuszki czy NARUTOWICZA wyglądają jak w Grozny.

[maj]

Aaaa Właśnie wróciłem "z miasta" i przypomniałem sobie, że de facto jest jeszcze małe "ale" odnośnie tego harmonogramu. Nie ma w nim ujętych już teraz koniecznych masowych napraw ulic rewitalizowanych (Mar. Polskiej, Zaruskiego, Chopina...). Naprawy w takim zakresie, o jaki nawet teraz proszą się te ulice, są/będą niebanalnym kosztem. A jeżeli Miasto będzie się sztywno trzymać tego harmonogramu, to wskazane ulice na poważne potraktowanie będą musiały poczekać do 2030+

P.S. Ok. 1 m2 kostki zostało naprawionej przed Pekao... gdzie zasadniczo 1/3 tamtejszego parkingu rusza się jak zęby żeglarza po szkorbucie.

P.S.2. Dobrym startem, przed powstaniem takiego harmonogramu, byłby audyt ulic w wykonaniu nowo powstałego ZIM-u.

[elveez]

Odpowiedź udzielona przez ZIM: Uszkodzenia nawierzchni nie zagrażają i nie powodują przeszkód w ruchu pieszym i samochodowym. Zostaną zbadane i naprawione w okresie wiosennym.

https://plus.gp24.pl/wiadomosci/a/budim ... 3,13006338

[maj]

Odpowiedź udzielona przez ZIM: Uszkodzenia nawierzchni nie zagrażają i nie powodują przeszkód w ruchu pieszym i samochodowym. Zostaną zbadane i naprawione w okresie wiosennym.

To samo można powiedzieć o każdej powierzchni płaskiej, w której nie zieje wyrwa o głębokości +20 cm. Odpowiedź iście salomonowa. Można ją odnieść nawet do ściółki leśnej.

[maj]

https://www.tvn24.pl/oplata-za-wjazd-do ... 849,s.html

Prezydent podpisał ustawę, która zezwala miastom na pobieranie opłat od kierowców, którzy chcą wjechać do śródmieścia samochodem spalinowym i z silnikiem diesla. Tak zwaną strefę czystego transportu...

Powrócę do kwestii wyłączenia z ruchu samochodowego usteckiej starówki (oczywiście poza zaopatrzeniem i mieszkańcami oraz zameldowanymi gośćmi hoteli i pensjonatów [o ile te mają swoje wewnętrzne parkingi]).
Obszar starówki jest przeciążony samochodami - zwłaszcza w sezonie. Wąskie uliczki i chodniki pozastawiane samochodami. Tymczasem w zrewitalizowanej starówce powstaje sporo lokali o komercyjnym charakterze. Czy nie uważacie, że ograniczenie ruchu samochodowego w tym obszarze bardzo korzystnie wpłynęłoby na atrakcyjność miasta?
1. Mniejszy ruch = spokój i bezpieczeństwo dla pieszych
2. Pieszy turysta jest bardziej skłonny do skorzystania z oferty handlowej starówki = większe dochody small biznesu = większe wpływy z podatków do kasy miasta
3. Zwiększenie wizualnej atrakcyjności tej części miasta; zrewitalizowany obszar bez ruchu samochodowego zyska klimat sielankowości, który będzie odskocznią od przepełnionej promenady.
Uważam, że mając spory parking na Słupskiej + darmową komunikację, której trasę można by skorygować o dojazd do niego, Miasto mogłoby się pokusić o taką reorganizację. To nie Warszawa i 20-minutowy spacer z np. Słupskiej do portu - spokojnymi ulicami miasta - to nie jakaś katorga.
Zresztą taka też była jedna z koncepcji ruchu w Studium Komunikacyjnym. Może czas ją wcielić w życie?

[dumb]

To nie Warszawa i 20-minutowy spacer z np. Słupskiej do portu - spokojnymi ulicami miasta - to nie jakaś katorga.

Powiedz to turystom