czekam aż ktoś odważy się postawić normalny sklep z normalnymi cenami na promenadzie
Otóż się nie doczekasz.Sprawa jest głębsza.
Co do marketów -to jestem za ale ,żeby podmioty miały równe szanse.
Po komunie Polska odpadała w przedbiegach z takim Aldim ,Rossmanem czy Biedronką.
Kazdy market powoduje likwidacje innych miejsc pracy w biznesie handlowym.
Z marketami nie wygrasz ceną-mozna się łaczyc ale to nic nie da dlatego że np.tak Biedronka ma monopolistyczna pozycje na rynku.
Zamawia u producenta n. 300 milionów batoników rocznie z ceną 1 zł.
Ty jak sie zjednoczysz np.Żabka to możesz sobie zamówic tego batona 1-2 mln po 1,40zł za sztuke.
W hurtowniach jest po 1,80 zł.
Z tych hurtowni bierze się towar na np.ustecki rynek.
Pomyśl.
Ps.Lepper myślał o podatku obrotowym -rocznym dla duzych sieci- czyli masz obrotu np.100 MLD złotych płacisz przy 1% podatku 1 MLD złotych -czy masz koszty czy nie.
Tak jest podobno we Francji.
Poczytaj mój topic na dole.

- sa tacy.jpg (23.13 KiB) Przejrzano 1972 razy
"Bardzo też pożytecznie bywa najsamprzód zdzielić świadka, ledwo wejdzie, mocno kijem po głowie, od czego ten bardzo zdumiony bywa, a przeto i do kłamstwa nieskory."