Też z chęcią wybrałbym się na spacer ze starymi przyjaciółmicelestyn pisze:Lubię spacery na łonie natury, uważam, że te niedzielne wycieczki przy odrobinie chęci i humoru to całkiem przyjemna sprawa. Również to co stworzone zostało na bunkrach, całe miejsce, uznaję za pozytywne. Przyznam jednak, że jeśli co druga niedzielna impreza, a czasem nawet częściej, kończy się na bunkrach, to to się stało już trochę nudne. Taka rutyna potrafi zabić nawet największą przyjemność.

Tylko te wasze wycieczki są takie krótkie i nudne , a przede wszystko zaczynają się za późno,
o 9:00 powinno już być się na szlaku.